Chcesz odświeżyć wiedzę na temat serialu „Gra o tron”? Przypominamy najważniejsze wątki z 1. sezonu

Pierwszy odcinek „Gry o tron” został wyemitowany 17 kwietnia 2011 roku. Ponad siedem lat temu mało kto spodziewał się, że będziemy mieli do czynienia z jednym z najważniejszych seriali XXI wieku. Premierowy sezon produkcji dosyć wiernie odwzorowywał treść powieści George'a R.R. Martina o tym samym tytule. Nie oznacza to jednak, że fani obu dzieł pamiętają do dzisiaj wszystkie mniej lub bardziej ważne szczegóły fabuły.

Warto przypomnieć sobie najważniejsze wątki ze wszystkich dotychczasowych siedmiu sezonów „Gry o tron” przed zapowiedzianą na 14 kwietnia 2019 roku premierą finałowej odsłony. Do podobnego wniosku doszła zresztą sama stacja HBO, która przygotowała serie „Gra o tron - bohaterowie” oraz „Gra o tron - rody”.

Premierowy sezon „Gry o tron” przyniósł wiele wydarzeń, które czasem od razu, zaś innym razem dopiero po dłuższym czasie wpłynęły na los wszystkich Siedmiu Królestw. To właśnie wtedy poznajemy Starków, Lannisterów i Baratheonów, a te rody będą się liczyć w walce o Żelazny Tron właściwie do końca serialu. W pierwszych dziesięciu odcinkach mniej jest jeszcze magii i wskrzeszania, ale początki ponadnaturalnego wątku zaczynają pojawiać się również tutaj.

Brandon Stark to czwarte dziecko i drugi syn Neda i Catelyn. W młodości był zawsze niezwykle ruchliwy i niepokorny. Niestety, dziecięca ciekawość miała się przyczynić do tragicznego w skutkach wypadku. Młody Stark przypadkiem natrafia na scenę, której nie miał prawa zobaczyć - jest świadkiem kazirodczego pożycia Cersei i Jaimego Lannisterów. Zrzucony przez mężczyznę z okna wieży doznaje wielu złamań. Po przebudzeniu ze śpiączki Bran zauważa, że stracił władzę w nogach. To właśnie wtedy oparciem dla niego staje się Hodor. W międzyczasie sny chłopca zaczyna nawiedzać tajemnicza trójoka wrona. Jej pochodzenie zostaje ujawnione jednak dopiero w kolejnych sezonach „Gry o tron”.

Kazirodczy związek Cersei i Jamiego wpłynął jednak nie tylko na dalsze losy Brana. Miłość bliźniąt skutkowała narodzinami Joffreya, Tommena i Myrcelli. Dzieci uważane za potomków króla Roberta Baratheona były tak naprawdę potomkami Lannisterów i nie miały praw do korony i Żelaznego Tronu. Podważenie sukcesji Joffreya było przyczynkiem do rozpoczęcia tytułowej gry o tron i ustaliło bieg wydarzeń na następne sezony serialu. Burzliwe relacje między rodzeństwem/kochankami nie miały się zresztą zakończyć na pierwszych dziesięciu odcinkach.

Wszystkie rozważania o kwestii sukcesji tronu nie miałyby jednak sensu, gdyby dobrym zdrowiem i długim życiem cieszył się Robert Baratheon. Dawny bohater Westeros porzucił rządy silnej ręki i zamiast tego zaczął rozkoszować się w przywilejach władzy. Ned Stark, którego król uczynił swoim namiestnikiem po tajemniczej śmierci Jona Arryna, był zaszokowany tym jak bardzo Robert nie przypomina dawnego siebie. Król wciąż był jednak zapalonym myśliwym. W trakcie jednego z polowań (jak podejrzewają niektórzy - przy dużym udziale Cersei Lannister) został śmiertelnie raniony przez dzikiego odyńca. Jego śmierć rozpoczęła Wojnę Pięciu Królów.

Początek treningu mieczem przez Aryę Stark może się wydawać nieznaczącym fragmentem pierwszego sezonu serialu w zestawieniu z niektórymi innymi wydarzeniami, które miały globalny wpływ na życie mieszkańców Siedmiu Królestw. Rola córki Eddarda Starka w przyszłych wydarzeniach serialu jest jednak nie do przecenienia. A wszystko dzięki naukom, które Arya otrzymała od pochodzącego z Bravos mistrza miecza Syrio Forela. Taniec wody miał się okazał tylko pierwszą z wielu technik walki, które dziewczyna pozna w swoim życiu.

Jeżeli jakikolwiek potomek Starków ma większe znaczenie dla fabuły produkcji HBO niż Arya, to zdecydowanie jest to Jon Snow. W pierwszym sezonie „Gry o tron” Jon wciąż uważany jest za bękarciego syna Neda. Zostaje wysłany na Mur, żeby dołączyć do Nocnej Straży i bronić Westeros przed nadejściem zimy. Początki Jona w jednostce nie należą do szczególnie udanych. Poznaje tam swojego późniejszego przyjaciela Samwella Tarly'ego. Gdy dowiaduje się o śmierci Neda, pragnie opuścić Mur. Zamiast tego zostaje wysłany na poszukiwania zaginionego Benjena Starka. Wypad za Mur doprowadzi do odkrycia Białych Wędrowców i nadchodzącej groźby wiecznej zimy.

Saga George'a R.R. Martina łączy w sobie dwie przeciwstawne siły - lód i ogień. Za drugi żywioł odpowiada ród Targaryenów (którego losy zostały szerzej przedstawione w kronice „Ogień i krew”). Ostatnich dwóch przedstawicieli władców smoków poznajemy właśnie w pierwszym sezonie. Viserys i Daenerys na początku produkcji żyją w warunkach jak najdalszych od dawnych zaszczytów. Wygnani z Westeros korzystają ze wsparcia lojalistów w Wolnych Miastach. Viserys marzy o podboju dawnego królestwa ojca, dlatego decyduje się sprzedać swoją siostrę Dothrackiemu khalowi Drogo w zamian za liczącą 40 tys. ludzi armię. Zamiast niej pyszny książę znajduje śmierć, a Daenerys zostaje u boku Drogo. Ich wspólne plany rozpadają się jednak po śmierci khala i ich dopiero co narodzonego dziecka. Gdy Daenerys wchodzi w płomień pogrzebowy swojego męża, rodzą się trzy małe smoki, które na zawsze mają odmienić układ sił.

W pierwszych kilku sezonach „Gry o tron” fabuła toczyła się właśnie wokół dalszych losów potomstwa Neda i Catelyn. Śmierć królewskiego namiestnika wzburzyła młodych Starków, którzy jednak nie mogli połączyć się w żałobie. Ich ścieżki zostały zresztą rozdzielone na długi czas. Sansa pozostała u boku Joffreya jako jego przyszła małżonka, Arya uciekła z Królewskiej Przystani dzięki pomocy Yorena z Nocnej Straży. Tymczasem Robb zebrał siły i został obwołany Królem Północy. Mało kto wiedział z kolei, jak wielkie znaczenie dla przyszłych losów Siedmiu Królestw będzie miał Brandon.