Harvey Weinstein ma koronawirusa. Producent został poddany izolacji w więzieniu
Kilka dni po tym jak został przeniesiony z placówki na Rikers Island do Wende Correctional Facility, czyli więzienia stanowego, okazało się, że Harvey Weinstein ma koronawirusa. Nie wiadomo gdzie producent mógł zarazić się COVID-19.
11 marca 2020 roku Harvey Weinstein został skazany za przestępstwa na tle seksualnym na 23 lata więzienia. 18 marca, dzień przed swoimi 68 urodzinami został przeniesiony z placówki na Rikers Island do więzienia stanowego. Tam okazało się, że jest jednym z dwóch osadzonych, u których zdiagnozowano koronawirusa. Z tego powodu obaj przestępcy zostali poddani izolacji.
Nie wiadomo jednak, gdzie dokładnie Weinstein został zarażony.
Według podanych przez zagraniczne portale informacji, producent był chory na koronawirusa już w momencie transeru do więzienia stanowego. Istnieją więc dwa miejsca gdzie mógł się zarazić COVID-19.
Jak podaje portal Deadline placówka na Rikers Island jest miejscem zwiększonego ryzyka jeśli chodzi o zarażenia COVID-19. Pozytywny wynik testu na koronawirusa otrzymało tam aż 40 więźniów. Należy jednak wziąć również pod uwagę, że producent przez kilka ostatnich tygodni przebywał również w szpitalu, gdzie mógł mieć styczność z chorymi.
Weinstein z powodu bóli w klatce piersiowej bardzo szybko po ogłoszeniu wyroku 24 lutego został przeniesiony do szpitala. W Wende Correctional Facility spędził tak naprawdę zaledwie kilka dni.
O przestępstwach Harveya Weinsteina wiemy od 2017 roku.
Warto przypomnieć, że w 2017 roku nowojorskie gazety podały informację o dziesiątkach kobiet oskarżających Weinsteina o molestowanie. Z czasem pojawiały się informacje o kolejnych ofiarach. Producent został uznany winnym za wymuszenie aktu seksualnego na asystentce Mimi Haleyi i gwałtu na Jessice Mann. Łącznie został skazany na 23 lata więzienia.