Pożegnanie z „Teorią wielkiego podrywu” i „Dzika furia”. Co pojawia się, a co znika z HBO GO

W ostatnim czasie na platformie pojawiło się wiele interesujących nowości. Postanowiliśmy przyjrzeć się najciekawszym z nich. Z końcem czerwca z serwisu ma zniknąć zaś aż trzydzieści tytułów, co sprawia, że najbliższe dni mogą być niezwykle angażujące dla wielbicieli rozrywki (nie tylko) w odcinkach.

Pierwszy odcinek nowego, głośnego serialu HBO o nastolatkach pokazuje młodych ludzi z jak najgorszej strony. Produkcja Sama Levinsona („Assassination Nation”) przypomina nieco kultowych brytyjskich „Skins”, przełożonych na amerykański grunt i jeszcze bardziej podkręconych do współczesnego tempa życia. Alkohol, seks, narkotyki, odwyk, samookaleczenie, aplikacje randkowe i odmieniające życie sekrety - czegóż tu nie ma! Serial przyciąga świetną kreacją Zendayi oraz scenami, które przekraczają granice tego, co w produkcjach o młodzieży oglądaliśmy dotychczas.

Serial stacji Showtime z Kevinem Baconem oraz Aldisem Hodgem opowiada o zmianach społecznych, jakie zaszły na początku lat 90. w Bostonie, po dramatycznych wydarzeniach i oskarżeniu niewinnego, czarnoskórego człowieka o morderstwo. Umiejscawiając akcję między posterunkiem policji a sądem, produkcja przedstawia rys zmian tamtych czasów ze szczególnie dramatycznej perspektywy.

Finałowy sezon głośnego sitcomu stacji CBS „Teoria wielkiego podrywu”, zamykający wszystkie dotychczasowe wątki serialu. Ostatnia seria pozwoli godnie pożegnać się z Sheldonem, Penny, Leonardem i całą ekipą z Pasadeny, która przez ostatnie lata zdążyła przeżyć już wiele różnorodnych perypetii, nie tracąc przy tym jednak swojej przyjaźni.

Dwayne „The Rock” Johnson kontra wielka małpa. A potem także Dwayne Johnson oraz wielka małpa kontra inne przerośnięte stwory. Rozpędzony, głupawy blockbuster, który przysparza jednak widzowi mnóstwa pozytywnych wrażeń. Historia o pracowniku ZOO, który opiekuje się wybiegiem goryli, do czasu, gdy na teren placówki nie spadnie meteoryt i nie przysporzy nie lada kłopotów nie tylko pracownikom, ale i ogólnej populacji. Rozpocznie się walka o przetrwanie, nawiązująca zarówno do tradycji „Godzilli”, jak i „King Konga”.

Z końcem czerwca z platformy zniknie aż 30 tytułów, w tym wiele głośnych tytułów, także z Marvel Cinematic Universe czy głośnych oscarowych dramatów.

Głośny film Jamesa Camerona, najlepiej zarabiający obraz w historii światowej kinematografii (choć wciąż po piętach stąpa mu „Avengers: Koniec gry”), to osadzona w fikcyjnym świecie opowieść o niezwykłej planecie Pandora i wojnie, którą rodowici mieszkańcy wytoczą najeźdźcom z Ziemi. Przepiękna opowieść poprowadzona z dużym rozmachem, współczesny klasyk.

Vincent (świetny Kevin Azais) jest liderem zespołu rockowego, który upodobał sobie tatuaże. Chętnie uwiecznia ważne artefakty na swoim ciele. Najnowszym z nich jest portret ojca, z którym łączą go zawiłe relacje. Gdy w życiu starszego mężczyzny pojawi się kobieta, która wzbudza też zainteresowanie syna, dawne animozje i demony przeszłości znów dadzą o sobie znać. Niezwykły portret relacji rodzinnych oraz destrukcyjnej mocy pożądania. Dzieło nietypowe, które zawiera jedną z najdziwniejszych scen, wywołujących sprzeczne emocje, które w ostatnich miesiącach mogliśmy oglądać na ekranie.