Zapowiada się diabelsko dobry film. David Harbour robi piekło na ziemi w zwiastunie „Hellboya”
Zapowiada się wybornie i kategoria wiekowa R jest tu zdecydowanie na miejscu. Nie taki diabeł straszny, a nawet zabawny, ale potrafiący zrobić też dobrą rozwałkę. Przekonajcie się sami - w sieci pojawił się zwiastun filmu „Hellboy”.
Dwie odsłony filmu wyreżyserowane przez Guillermo del Toro i bazujące na słynnym komiksie autorstwa Mike’a Mignoli miały szerokie grono zwolenników. I słusznie. Jednak z całym szacunkiem do meksykańskiego reżysera, ale mający wejść na ekrany w 2019 roku reboot wydaje się deklasować wcześniejsze przedstawienia Hellboya.
Zwiastun daje na to duże nadzieje. Jest napakowany akcją, CGI w żadnym wypadku nie razi, a do tego jest krwawo, a i humor został dobrze przemyślany. No i David Harbour. To był obsadowy strzał w dziesiątkę. Nie wierzycie? Sprawdźcie.
„Hellboy” - zwiastun:
Dotychczasowe informacje o fabule są szczątkowe. Wiemy, że tytułowy bohater będzie musiał stawić czoła Królowej Nimue i całej zgrai zagrażających ludziom monstrów. Ale czy trzeba wiedzieć coś więcej? Stojący po stronie ludzkości demon ma cios kruszący mury, cięty język i nie waha się przed pociągnięciem za spust. To wystarczy do dobrej i emocjonującej zabawy na ekranie.
W rozmowie z Vanity Fair o swojej roli opowiedział David Harbour:
Za kamerą filmu stanął Neil Marshall, twórca części odcinków „Gry o tron” czy „Westworld”, a także horroru „Zejście”. Scenariusz to kolektywne dzieło Andrew Cosby’ego, Christophera Goldena, a także twórcy komiksowego pierwowzoru, Mike’a Mignoli.
Dobrze znany ze „Stranger Things” David Harbour wciela się w tytułową rolę syna szatana przywołanego na Ziemię. Obok niego na ekranie zobaczymy Iana McShane’a („Deadwood”, „American Gods”), który gra przybranego ojca Hellboya, profesora Bruttenholma. Z kolei Milla Jovovich (seria „Resident Evil”) wcieli się w główną antagonistę, czyli Krwawą Królową Nimue. Ponadto w obsadzie znaleźli się Sasha Lane, Penelope Mitchell, Daniel Dae Kim.