Pierwszy zwiastun serialu Inhumans jest tak słaby, że gwiazda Gry o tron zupełnie nie pasuje do tego projektu
Iwan Rheon, gwiazda seriali Misfits oraz Gra o tron, mocno odcina się od reszty nijakiej obsady serialu Inhumans. Po stacji ABC nie spodziewałem się wiele, ale i tak jestem rozczarowany.
ABC Studios ma na swoim koncie takie seriale na licencji Marvela jak Agent Carter oraz Agenci TARCZY. Inhumans ma być ich największym, najdroższym, najważniejszym z dotychczasowych projektów. Atmosferę wokół serialu skutecznie pompowano informacjami, że kręcone w technologii IMAX epizody będą emitowane w amerykańskich kinach, co jeszcze bardziej dodawało powagi nadchodzącemu tytułowi.
Teraz pojawił się pierwszy zwiastun Inhumans i mydlana bańka od razu pęka.
Może będę w swoim zdaniu odosobniony, ale trailer wygląda fatalnie. Materiał reklamowy pokazuje produkcję ABC Studios jako kolejny nieistotny, kiepsko zagrany, naiwnie przedstawiony produkt bez ambicji na wbicie się do pierwszego szeregu telewizyjnych superprodukcji:
Co przeszkadza mi najbardziej? Przede wszystkim łatwo wyczuwalny brak rozmachu. Brak ambicji. Gdy Daredevil debiutował w Netfliksie, od razu miało się wrażenie obcowania z częścią większej, bardziej skomplikowanej, złożonej i poważnej całości. Inhumans wygląda z kolei jak bajka osadzona gdzieś między telewizyjną Supergirl oraz telewizyjnym Flashem. Jak opowieść, która nie może zostać odpowiednio przedstawiona, bo zabrakło wielkich pieniędzy, które są potrzebne do realizacji wielkich pomysłów.
No i ten główny bohater… czuję, że trudno będzie mi kibicować niememu królowi kosmicznego ludu. Wybór Ansona Mounta na odtwórcę roli Black Bolta wydaje mi się chybionym strzałem. Z plejady aktorów wyróżnia się jedynie Iwan Rheon, doskonale znany z seriali Misfits oraz Gra o tron. Mam jednak wątpliwości, czy jeden Rheon oraz komputerowo generowany gigantyczny pies wystarczą, abym zapałał sympatią do tego przeciętnie zapowiadającego się serialu.