REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Kevin Smith czuje się jak w niebie. Ruszył plan zdjęciowy nowego filmu z Jayem i Chichym Bobem

Dla Kevina Smitha to ważny dzień. Dokładnie rok temu balansował na granicy życia i śmierci, a teraz chwyta dzień i nie zwalnia tempa. Ruszyły prace na planie rebootu „Jaya i Cichego Boba”. Tę okazję reżyser uczcił zdjęciem wraz ze wzruszającym przesłaniem.

26.02.2019
10:34
jay i cichy bob reboot
REKLAMA
REKLAMA

Smith i Jason Mewes powracają do swoich kultowych ról. Chłystkowatego dealera narkotyków i jego cichego przyjaciela poznaliśmy ćwierć wieku temu w reżyserskim debiucie Smitha, którym byli „Sprzedawcy”. Bohaterowie pojawili się jeszcze później w filmach „Szczury z supermarketu”, „W pogoni za Amy”, „Dogma”, „Jay i Cichy Bob kontratakują” oraz „Clerks: Sprzedawcy 2”.

Nowy film opowie o tym, jak dwaj tytułowi bohaterowie wracają do Hollywood, by powstrzymać realizację rebootu znienawidzonego przez nich „Bluntman & Chronic Movie”. Ma to być satyra na przemysł filmowy i jego ostatnią obsesję remake'ów i rebootów. Zabawne w tym kontekście jest to, że kolejna odsłona historii Jaya i Cichego Boba sama w sobie wpisuje się w ten trend.

Plan już wystartował, a Kevin Smith podzielił się swoimi przemyśleniami na Instagramie.

Działalność aktora i reżysera w mediach społecznościowych zwykle opiera się na postach, na których przeczytanie trzeba poświęcić kilka minut. Nie inaczej jest i tym razem. W swoim komentarzu Smith przywołuje dzień, w którym miał atak serca i był bliski śmierci. Było to rok temu. Minęło 12 miesięcy, a on czerpie z życia to, co najlepsze:

Nie mogłem wymarzyć sobie lepszej sceny do rozpoczęcia zdjęć, niż powrót do supermarketu z Brodiem Brucem. Nasza trójka zebrała się na kilka godzin zeszłej nocy. Zdaliśmy sobie sobie sprawę, że ostatni raz odbywaliśmy wspólnie próby w połowie lat 90. Może i minęły 24 lata i może jest między nami szóstka dzieci. Jednak Jay, Lee i ja bawiliśmy się jak w 1995 roku, chichocząc i rzucając dowcipy. W tle leciało rozdanie Oscarów i poczułem ulgę, że w filmie upamiętniającym tych, którzy odeszli, nie byłem wspomniany. Jednak po błogich kilku godzinach z moimi przyjaciółmi na planie mojego 14. filmu, zacząłem się zastanawiać. Może jednak umarłem rok temu na tej sali operacyjnej? Bo cóż może być bardziej niebiańskiego niż to, co teraz robimy?

REKLAMA

Aż łza się kręci w oku. Dodajmy, że oprócz Smitha i Mewesa, na ekranie pojawią się Jason Lee, Harley Quinn Smith, Keith Coogan, Ralph Garman i Brian O'Halloran.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA