Jesteś jesieniarą? Nie możesz przegapić premier tych płyt – a zwłaszcza jednej z nich!
Każda szanująca się jesieniara (lub jesieniarz) wie, że muzyka to oprócz kocyka, kawy i dyniowej latte jeden z ważniejszych elementów celebrowania tej pory roku. Dlatego specjalnie z myślą o wielbicielach jesiennej aury i dobrej muzyki, przygotowaliśmy listę najciekawszych zbliżających się premier płytowych.
Płyty na jesień:
Vito Bambino — Poczekalnia
Vito Bambino, czyli Mateusz Dopieralski, powraca tej jesieni z pierwszym solowym albumem. Wokalista związany od lat z grupą Bitamina postanowił pójść we własną stronę i z reketem jego eksperymentu zapoznamy się już w piątek, 25 września. „Poczekalnia” jest autobiograficzną opowieścią muzyka, a każdy promujący ją singiel nawiązuje do nieco stylistyki. Pierwszym singlem z „Poczekalni” jest opublikowany w serwisie YouTube w kwietniu utwór Bunkrów nie ma, który — jak przyznaje sam artysta — nawiązuje do ulubionej polskiej komedii Dopieralskiego.
Premiera: 25 września
Róisín Murphy — Róisín Machine
Na nowy krążek irlandzkiej wokalistki i założycielki popularnej grupy Moloko składa się 10 utworów. Materiał powstał we współpracy z brytyjskim DJ-em Parrotem (występującym też jako Crooked Man). Na albumie znajdą się m.in. takie utwory jak Simulation, Murphy's Law i skomponowany przez Amy Douglas singiel Something More. „Album nosi tytuł Róisín Machine, ponieważ jestem jak maszyna. Nigdy się nie zatrzymuję” – tłumaczy Irlandka.
Premiera: 25 września
Mikromusic — Kraksa
Kolejnym albumem, którego premierę zaplanowano na ostatni piątek września, jest najnowszy krążek grupy Mikromusic pt. „Kraksa”. I to jest właśnie ten album, na którego premierę czekałam najbardziej: jako rasowa „jesieniara” stwierdzam, że głos Natalii Grosiak, niezwykłe brzmienie zespołu i nieco melancholijne (ale w gruncie rzeczy bardzo pozytywne) teksty to idealne combo na jesienny chillout. A promujący krążek singiel A ja co?, w którym padają słowa o „ciąży spożywczej” i wychodzeniu po papierosy, powinna stać się oficjalnym hymnem jesieniar i jesieniarzy znad Wisły.
Premiera: 25 września
Bon Jovi — 2020
John Bongiovi, bożyszcze młodzieży z lat 80. powraca z nowym albumem. I choć powrót ten miał nastąpić już w maju tego roku, pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany muzykom. Ale nie ma tego złego — dzięki temu nowa płyta grupy Bon Jovi dołącza do zaszczytnego grona muzycznych perełek jesieni 2020. Co ciekawe, zespół zapowiedział, że dzięki opóźnieniu premiery albumu, uda się do niego dołączyć utwór opowiadający o zmaganiu się świata z COVID-19, czyli „Do What You Can”. Czy ten ambitny plan wypalił? O tym przekonamy się już na początku października. Premiera: 2 października
Melanie C — Melanie C
Nie, nie widzicie podwójnie, ani nie doszło do pomyłki: nowy album Melanie C nosi dokładnie ten sam tytuł, co estradowy pseudonim byłej członkini Spice Girls. Od ostatniego wielkiego przeboju (a przynajmniej takiego, który nuciłam ja sama) wokalistki pt. I Turn to You minęło już co prawda 20 lat, ale była spicetka nie daje za wygraną i przypomina o swoim istnieniu dość regularnie. Czy nowy album sprawi, że Melanie C powróci do pierwszej ligi? Patrząc na jakość udostępnionych dotychczas singli (m.in. Fearless czy In and Out Of Love) — szczerze jej tego życzę.
Premiera: 2 października
Bruce Springsteen — Letter To You
Po „Kraksie” Mikromusic to chyba drugi najbardziej oczekiwany przeze mnie (i parę milionów fanów z całego świata) jesienny debiut. Bruce Springsteen powraca z krążkiem pt. „Letter To You”, na którym usłyszymy również słynny E Street Band. Nowy album to kompozycja 12 rockowych utworów, które powstały w domowym studiu Springsteena. Krążą plotki, jakoby miał powstać w zaledwie pięć dni — tym bardziej nie mogę się doczekać efektów!
Premiera: 23 października.
Faithless — All Blessed
Po 10 latach przerwy grupa Faithless powraca z nowym albumem pt. „All Blessed”. Jak przez tę dekadę zmieniło się brzmienie brytyjskiej ikony elektroniki? Udostępnione w sieci single Synthesizer i The Feeling uchylają wprawdzie rąbka tajemnicy, ale na całą prawdę o powrocie Faithless trzeba jeszcze chwilę poczekać — mam nadzieję, że muzycy nie zawiodą stęsknionych za nowym materiałem fanów, choć presja jest pewnie duża, a poprzeczka zawieszona wysoko.
Premiera: 23 października
Kylie Minogue — Disco
Kylie Minogue jest trochę jak australijska wersja Madonny — mimo że wokalistka przekroczyła już 50-tkę, na jej talent i muzyczną formę zawsze można liczyć. W nowym singlu Say Something piosenkarka udowadnia, że w świecie popu ma jeszcze dużo do powiedzenia. A, i bardzo polecam klip promujący wspomniany utwór, w którym Kylie podróżuje w Kosmosie na grzbiecie „jednorożca” (ale bez rogu, więc może być to równie dobrze zwykły koń). Czysta poezja!
Premiera: 6 listopada
Kiedy Adele, Lana Del Rey i Rihanna?
Zgodnie z medialnymi doniesieniami, jeszcze w tym roku swoje nowe płyty zaprezentować mają m.in. Adele, Lana Del Rey, Die Antwoord, Kanye West, Janet Jackson, Miley Cyrus, Rihanna, The Distillers, The Cure i Sam Smith. Na razie jednak nie poznaliśmy dokładnej daty premiery ich albumów. Jedno jest jednak pewne — temperatura za oknem może i niebezpiecznie spada w kierunku zera, ale gorące muzyczne premiery wynagradzają wszystko.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.