Finałowy zwiastun "Johna Wicka 4" w sieci - to będzie choreograficzne arcydzieło
Do sieci trafił właśnie świeżutki, finałowy zwiastun obrazu "John Wick 4" - kontynuacji docenionej przez widzów i krytyków serii filmów akcji, których istotą są dopracowane, znakomicie zrealizowane i jakościowe sekwencje walk. Zobaczcie trailer i sprawdźcie, czego spodziewać się po czwartym powrocie Keanu Reevesa do tej roli.
"John Wick 4" doczekał się nowiutkiego zwiastuna! Do kinowej premiery widowiska został nieco ponad miesiąc, a studio konsekwentnie podgrzewa atmosferę i regularnie publikuje kolejne promocyjne materiały. Keanu Reeves powróci na ekrany w tytułowej roli po najdłuższej dzielącej kolejne odsłony cyklu przerwie - od czasu premiery "trójki" minęły już bowiem prawie cztery lata. Przypomnę, że pierwotnie najnowsza część miała mieć swą premierę... w maju ubiegłego roku.
Nowy trailer zapowiada więcej tego, za co fani pokochali serię - ogrom brutalnej, ale i atrakcyjnej wizualnie akcji, sekwencje walk zagrane i zrealizowane tak, że kojarzą się z osobną dziedziną sztuki. To doświadczenie, eskapizm, choreograficzna poezja - a to wszystko osadzone w oryginalnym, interesującym uniwersum. Jasne, ja również przeczuwam, że zbliża się przesyt i zmęczenie materiału (tym bardziej, że w ostatnich latach takich neonowych akcyjniaków z samotnymi zabójcami czy zabójczyniami na pierwszym planie powstało całe mnóstwo), ale to chyba nie jest jeszcze ten moment.
John Wick 4: zwiastun filmu
Ceny idą w górę, więc także stawka za głowę legendarnego zabójcy, Johna Wicka przebiła już sufit. Stając do ostatecznego pojedynku, który może dać mu upragnioną wolność i zasłużoną emeryturę, John wie, że może liczyć tylko na siebie. Dla niego, to nic nowego. To co zmieniło się tym razem, to fakt, że przeciwko sobie ma całą międzynarodową organizację najlepszych płatnych zabójców, a jej nowy szef Markiz de Gramond jest równie wyrafinowany, co bezlitosny. Zanim John stanie z nim oko w oko, będzie musiał odwiedzić kilka kontynentów mierząc się z całą plejadą twardzieli, którzy wiedzą wszystko o zabijaniu. Tuż przed wielkim finałem tej morderczej symfonii, John Wick trafi na trop swojej dalekiej rodziny, której członkowie mogą mieć decydujący wpływ na wynik całej rozgrywki
- czytamy w oficjalnym opisie.
Budżet "Johna Wicka 4" to 90 mln dolarów, a czas trwania filmu to aż 2 godziny i 49 minut - to zdecydowanie najwięcej z całej serii. Jest to przy okazji jedna z najdłuższych blockbusterowych produkcji Hollywood, jakie w ostatnim czasie trafiły na ekrany kin. Akcja produkcji będzie rozgrywać się na kilku kontynentach: zdjęcia realizowane były w Berlinie, Paryżu, Nowym Jorku oraz w Japonii. Poza Reevesem w filmie wystąpili również Bill Skarsgård, Donnie Yen, Hiroyuki Sanada, Rina Sawayama, Shamier Anderson, Lance Reddick oraz Ian McShane. Trzy poprzednie filmy zarobiły dotychczas łącznie prawie 600 mln dolarów. Przypomnę, że obecnie trwają też prace nad spin-offem pt. "Ballerina" z Aną de Armas w głównej roli. W tym roku swoją premierę będzie miał również serialowy prequel - "The Continental".
John Wick 4: premiera już 24 marca.
