Raptem "Księga dżungli" trafiła do amerykańskich kin, już okazała się sporym sukcesem. I Disney zamierza kuć to żelazo, póki jest gorące, przymierzając się do nakręcenia sequela.
"Księga dżungli" światową premierę miała 6 kwietnia. Jak dotąd zbiera bardzo pozytywne opinie, co zaowocowało między innymi wynikiem 100% w agregującym recenzje serwisie Rotten Tomatoes. Film chwalony jest między innymi za świetną oprawę audio-wizualną, doskonale prowadzoną narrację, mnogość zachwycających scen i wiarygodnych bohaterów - przypomnijmy, że mowa przede wszystkim o gadających zwierzętach. W innym popularnym serwisie tego typu, Metacritic, wypadkowa ocena produkcji jest nieco gorsza, ale wciąż bardzo dobra - 74%. Warto jednak zauważyć, że opublikowanych dotąd recenzji nie ma zbyt wiele, w związku z czym oceny te mogą jeszcze ulec zmianie, choć na jakieś drastyczne wahania raczej się nie zanosi.
Disney zamierza więc iść za ciosem i już planuje nakręcenie sequela. Na stanowisku reżysera miałby zasiąść Jon Favreau, a scenarzystą zostałby Justin Marks - obaj twórcy byli zaangażowani również w realizację części pierwszej i niewątpliwie w sporej mierze są odpowiedzialni za jej sukces.
Do polskich kin "Księga dżungli" trafi 15 kwietnia, czyli już w najbliższy piątek. W filmie występują między innymi Neel Sethi (Mowgli), Bill Murray (Baloo), Ben Kingsley (Bagheera ), Idris Elba (Shere Khan), Lupita Nyong'o (Raksha), Scarlett Johansson (Kaa) i Christopher Walken (Król Louie).