Larry King nie żyje. Odeszła legenda amerykańskiego dziennikarstwa
Larry King od stycznia 2021 chorował na COVID-19. Zmarł w wieku 87 lat w szpitalu w Los Angeles.
Larry King naprawdę nazywał się Lawrence Harvey Zieger, urodził się 19 listopada 1933 roku w Nowym Jorku. Jego rodzice byli pochodzenia litewsko-ukraińskiego. Swoją przygodę z mediami rozpoczął w 1957 roku od pracy w radiu w Miami. Przez lata budował swoją renomę aż w końcu w 1985 roku został gospodarzem telewizyjnego talk-show „Larry King Live”, który uczynił z niego ikonę nie tylko świata mediów i dziennikarstwa, ale i całej popkultury. Nawiązania do jego postaci można było znaleźć w licznych filmach, serialach, komiksach, książkach. W latach 90. XX wieku był już niemalże archetypem nowoczesnego dziennikarstwa.
Do historii przeszły już jego wywiady z Madonną, Michaelem Jacksonem, Prince’em, Marlonem Brando, Frankiem Sinatrą, Wladimirem Putinem, Margaret Tatcher czy Michaiłem Gorbaczowem.
Ostatni odcinek „Larry King Live” został wyemitowany w 2010 roku, jednak od tego czasu King nadal udzielał się jako dziennikarz w innych mediach, w tym w swoich własnych, gdyż w 2012 został jednym z założycieli studia telewizyjnego Ora TV. Jego ostatnie aktualne wywiady można było oglądać m.in. na jego kanale na YouTubie.
Z pewnością będzie nam brakować jego charakterystycznego głosu, kultowych szelek, zawiniętych rękawów koszuli i okularów. Niewielu dziennikarzy odznaczało się takim profesjonalizmem i umiejętnością zadawania właściwych pytań. Niewielu też zapisało się już za życia w historii popkultury. Żegnamy więc ponadprzeciętną postać świata mediów.