REKLAMA

PKP pisze do ludzi z Hollywoodu: ej, bo znaleźliśmy w Polsce jeszcze jeden most, który możecie wysadzić

Jeszcze nie opadły emocje po awanturze wokół mostu nad Jeziorem Pilchowickim, który miał zostać wysadzony na potrzeby 7. części „Mission:Impossible”, zagrożona może być kolejna zabytkowa polska konstrukcja. Tym razem chodzi o nieczynny most w Stobnicy, którego wysadzenie Amerykanom zaproponowały... Polskie Koleje Państwowe.

most pkp pilchowice stobnica mission impossible
REKLAMA
REKLAMA

Niedawno omawialiśmy na łamach Rozrywka.Blog aferę wokół mostu nad Jeziorem Pilchowickim. Ponadstuletnia konstrukcja miała zostać wysadzona na potrzeby najnowszej części kinowego hitu pt. „Mission: Impossible”. I choć od pomysłu — przynajmniej na razie — odstąpiono (głównie za sprawą protestów mieszkańców Pilchowic i samorządowców), sprawy mogą przybrać nieoczekiwany obrót.

Nie udało się z Pilchowicami, spróbujemy ze Stobnicą

Jak donosi wrocławska „Gazeta Wyborcza”, komuś bardzo zależy na tym, aby Amerykanie zdecydowali się na nakręcenie sceny niszczącej most właśnie w Polsce. W tym celu ekipie hitu z Tomem Cruise'em w roli głównej zaproponowano inny most, również zabytkowy.

Chodzi o liczący 110 lat most w Stobnicy — dziś nieczynny, niegdyś łączył traktem kolejowym Wronki i Oborniki. Jak wynika z korespondencji, do której dotarła gazeta, inicjatywa wysadzenia mostu w Stobnicy wyszła ze strony Polskich Kolei Państwowych:

Nie wiem, czy nadal jesteście zainteresowani poszukiwaniami – sytuacja z  mostem w Pilchowicach trochę się skomplikowała, więc być może udałoby się te zdjęcia zrealizować na nieczynnym moście w Stobnicy, most po rozebranej linii kolejowej nr 381 Wronki–Oborniki.

— ma głosić wiadomość skierowana do ekipy „Mission: Impossible 7”. Według relacji „Wyborczej”, do maila miały być dołączone zdjęcia mostu i kontakt decyzyjnych osób, które miałyby udzielić niezbędnych informacji w razie zainteresowania producentów.

Polacy sami pokażą „jak wysadzać mamy”

Na fali zainteresowania wykorzystaniem mostu w Pilchowicach do filmowych scen, na podobny pomysł wpadli polscy twórcy. Jak udało się nieoficjalnie ustalić, most ma „zagrać” w najnowszym filmie Jana Jakuba Kolskiego pt. „Republika Dzieci”, gdzie również ma zostać zniszczony. Różnica polega na tym, że cała sytuacja zostanie zaaranżowana w sposób wykorzystujący najnowsze technologie, bez uszczerbku dla zabytkowego traktu.

Jednak, jak pokazują ujawnione przez „GW” zakusy PKP, być może czeka nas kolejny rozdział tej samej historii.

* Zdjęcie główne: Paweł Kuźniar/Wikipedia

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA