TOP filmy taneczne i o tańcu, czyli szał ciał z okazji Dnia Tańca

Nie jestem tak naprawdę fanką filmów i seriali tanecznych, tych, które promowane są przez polskie media. "Kochaj i tańcz" czy "Tancerze" jawią mi się jako coś strasznego i tandetnego, co zaburza moje poczucie estetyki. Wśród tych paszkwilów na cześć widza rozumnego i chcącego czegoś więcej albo po prostu dobrej (z naciskiem na d o b r e j) rozrywki można odnaleźć jednak kilka pozycji wartych uwagi i po prostu kultowych, które trzeba znać. Przed wami najlepsze filmy taneczne i te traktujące o tańcu. Let it flow!

"Honey" to film o dziewczynie (Jessica Alba), która pasjonuje się tańcem. Jej pragnieniem jest zostanie sławną choreografką. Niebawem ma szansę spełnić swe marzenia - zauważa ją znany producent, któremu podoba się ambicja, determinacja i talent dziewczyny. Film łatwy, prosty i przyjemny, ze zwrotami akcji. Jest taniec i miłość, faceci raczej się nie zachwycą (chyba, że będą chcieli popatrzeć na Albę), ale panie mają szansę spędzić miły wieczór.

Cher, Aguilera, Kristen Bell? Tak, w jednym filmie przy okazji zmysłowej burleski! Rewia, teatr, pióra, seks i muzyka, a przy okazji spełnienie prawdziwego american dream. Ali, niepozorna dziewczyna z małego miasteczka o wielkim talencie, wyrusza w świat by spełnić swe marzenia i śpiewać. Trafia do The Burlesque Lounge i dopiero tam czuje się jak w domu. Czy determinacja Ali wystarczy? Czy podupadający teatr odzyska dawną sławę? Jest muzyka, jest miłość, jest zawiść i nienawiść... brzmi jak idealny plan na wieczór.

Tak, tak, wiem! Większość fanów pierwszej części, a właściwie pierwowzoru, tj. "Wirującego seksu" (ktokolwiek przetłumaczył ten tytuł powinien dostać żółtą koszulkę lidera) twierdzi, że "Dirty Dancing 2" to chłam, bo bohaterowie nie umywają się do Swayze i Grey. Jest w tym dużo prawdy, natomiast ja zawsze z sympatią sięgam po ten film. Jest w nim napięcie, magnetyzm, nawet jeśli jest tańszą i gorszą wersją "Dirty Dancing". Diego Luna jest wspaniały, choć zdecydowanie gorszy niż w "I twoją matkę też". Dajcie się ponieść.

Niektórzy uważali, że jest zbyt wydumany i po prostu nie wart uwagi. Mnie "Czarny łabędź" się po prostu podobał. Urzekła mnie tematyka, Natalie Portman, charakteryzacja i scenografia. Nie chcę dorabiać do tego filmu jakiejś specjalnej ideologii, ale to po prostu dobre kino. Sen i jawa mieszają się w jedno, a prawdziwa podróż to tylko ta, w głąb naszej duszy. Warto zobaczyć, jeśli ktoś jeszcze nie widział.

"Chicago" to musical opowiadający o Roxie Hart, której marzeniem jest kariera wodewilowej piosenkarki. Na wzór Velmy Kelly, sławnej gwiazdy wielkiej sceny, Roxie zabija swojego kochanka, oczekując, że to pomoże jej odnieść sukces. Hart staje się sławnym nazwiskiem dzięki morderstwu. Kobieta w więzieniu czeka na proces. Jej sprawą ma zająć się adwokat Billy Flynn. Czy Roxie ma szansę na swoje głośne 5 minut?

"Moulin Rouge" to wspaniała muzyka, obsada, kostiumy i charakteryzacja. To intryga, która wciąga. Główne role w filmie grają Nicole Kidman i Ewan McGregor. Gwiazdą Moulin Rouge jest Satina (Nicole Kidman), piękna kurtyzana, która jest obiektem westchnień księcia (Richard Roxburgh). Satina zakochana jest w Christianie (Ewan McGregor). Kobieta nie chce dłużej być podrzędną tancerką, jej marzeniem jest kariera prawdziwej aktorki. Książę obiecuje jej pomóc osiągnąć ten cel, stawia jednak jeden istotny warunek...

Kevin Bacon ma w sobie jakiś magnetyzm. Świetnie zagra więźnia jak i więziennego strażnika, który znęca się nad nieletnimi chłopcami. Tu wciela się w rolę chłopaka pochodzącego z Chicago. Ren przenosi się do małego miasteczka, gdzie panuje zakaz tańczenia i słuchania rockowej muzyki. Młody mężczyzna jest niepokorny - zapoczątkuje bunt miejscowej społeczności przeciwko lokalnym władzom.

Znowu balet na tapecie, ale tym razem w męskiej odsłonie. Billy Elliot jest chłopakiem, który zamiast grać w piłkę z kolegami, tańczy. A przynajmniej próbuje. Dorastający chłopiec wychowuje się w cieniu groźnego brata i surowego ojca. Ten ostatni, aby ujarzmić chłopca zapisuje go na trening bokserski. Czy rękawice wybiją Billy'emu z głowy jego marzenie, zostanie tancerzem Królewskiej Akademii Tańca?

Mówcie co chcecie, ale młody Travolta jest gorący. Nie jest piękny, ale seksowny i co do tego nie mam wątpliwości. W "Gorączce sobotniej nocy" uwodzi nie tylko kobiety, ale i widzów przed ekranami (potem w "Grease" potwierdzi, że po prostu jako młody bóg stworzony jest do takich ról). "Gorączka sobotniej nocy" to nie tylko taniec, muzyka, kobiety i król parkietu. Film porusza problemy ciężkiego, trudnego życia, pewnych rozważań w stylu "Absolwenta" oraz kwestie rasizmu.

Niekwestionowany król tego zestawienia i nie obchodzi mnie, czy inne filmy na tej liście są bardziej głębokie i wyróżniają się lepszą psychologizacją postaci. "Dirty dancing" to film kultowy. Soundtrack z "Wirującego seksu" jest genialny i sprawdza się w każdej sytuacji. Bomba! Nie wierzę, że ktoś może tego tytułu nie znać, dlatego ograniczę się do "ochów" i "achów". Och i ach!