Skasowali ci Daredevila? Sprawdź najwyżej oceniane seriale o superbohaterach wszech czasów

Komiksy przez lata były uznawane za poślednie medium, ale nowe pokolenie reżyserów, scenarzystów i aktorów, które się na opowieściach o Spider-Manie i Batmanie wychowało, przestało patrzeć na te historie jak na zwykłe opowiastki dla dzieci. Superbohaterowie opanowali zarówno Hollywood, jak i małe ekrany.

Dopiero od kilkunastu lat seriale o superbohaterach stały się aż tak istotną częścią ramówki stacji telewizyjnych i serwisów VOD, ale w przeszłości też zdarzały się perełki. Produkcje na podstawie komiksów Marvela i DC są z nami w końcu od lat 50 ubiegłego wieku.

Sprawdziłem, które z blisko 40 seriali na podstawie komiksów o superbohaterach najbardziej przyladły do gustu widzom, a które najmniej. Przygotowując listę, pod uwagę brałem średnie oceny od widzów z serwisów IMDb oraz Filmweb, z których wyciągnąłem średnią arytmetyczną.

Pierwszy serial powstały na bazie współpracy Marvela i serwisu Netflix to opowieść o ślepym mężczyźnie, który dzięki wyostrzonym pozostałym zmysłom pod osłoną nocy walczy ze złem i występkiem. Za dnia Daredevil jako Matt Murdock mierzy się z przestępcami na salach sądowych - jest prawnikiem.

Frank Castle doczekał się już kilku ekranowych inkarnacji, ale najświeższa jest jednocześnie najlepszą. Pojawił się pierwotnie w serialu Daredevil i tak spodobał się widzom, że Netflix dał mu własny serial - a obie proporcje oceniane były średnio na takim samym poziomie, aczkolwiek The Punisher cieszył się nieco wyższym uznaniem w Polsce niż Daredevil.

Trzecie miejsce na podium zajmuje, ku mej radości, mój ulubiony serial na podstawie komiksów. Legion to utrzymana w zwariowanej konwencji historia Davida Hallera, czyli syna profesora X, kryjącego w sobie wiele różnych osobowości. To świetna wiadomość, bo jest spora szansa, że Legion nie zniknie zbyt szybko z anteny.

Zaraz poza podium znalazł się niespodziewanie serial Titans, czyli najmłodsza produkcja w całym zestawieniu opowiadająca o przygodach Robina i spółki. Mam tylko nadzieję, że po emisji pierwszego sezonu na platformie DC Universe będą go mogli obejrzeć legalnie widzowie z Polski.

Nieco mniej przypadła do gustu widzom trzecia z produkcji Netfliksa o bohaterach Marvela. Jessica Jones to opowieść o nowojorskiej prywatnej detektyw, która przy okazji ma super-siłę. Również i tutaj, widząc świetne oceny, mam nadzieję, że doczekamy się kolejnej serii.

Spin-off filmowego Kapitana Ameryki o przygodach Peggy Carter i początkach organizacji T.A.R.C.Z.A. był jednym z sympatyczniejszych seriali na podstawie komiksów. Niestety stacja ABC zdecydowała się skasować go, mimo świetnych ocen, po zaledwie dwóch sezonach.

Amerykańska stacja CW od 6 lat taśmowo klepie produkcje o superbohaterach w ramach tzw. Arrowverse. Najlepiej ocenianą jest The Flash. Głównym bohaterem jest tu Barry Allen, młody śledczy, który w wyniku uderzenia pioruna zyskał nadludzką szybkość.

Tak jak wszystkie seriale Marvela od lat są osadzone w tym samym uniwersum, tak DC rozdaje licencje różnym stacjom na ich własne produkcje. Jedną z nich jest Gotham, w którym odwiedzamy miasto rodzinne Batmana na długo, zanim Bruce Wayne stał się Mrocznym Rycerzem.

W pierwszej dziesiątce nie zabrakło serialu, który można uznać za pierwszą produkcję o superbohaterach w historii. Adventures of Superman trafiło na ekrany w 1952 roku - niedługo po tym, jak Człowiek ze Stali rozpalił wyobraźnię całego świata.

Pierwszą dziesiątkę seriali o superbohaterach zamyka pierwsza produkcja stacji CW z tzw. Arrowverse. Jej głównym bohaterem jest Oliver Queen, który po 5 latach spędzonych na wyspie Lian Liu powraca do swojego rodzinnego miasta, by oczyścić je ze wszelkich niegodziwców.

W ofercie amerykańskiego ABC znalazła się produkcja osadzona w Marvel Cinematic Universe, która opowiada o członkach tytułowej organizacji T.A.R.C.Z.A. Działają oni w cieniu Avengersów, ale kolejne kinowe premiery Marvela mają spory wpływ na świat przedstawiony w serialu.

Całkiem nieźle radzi sobie też drugi serial o mutantach Marvela telewizji Fox. W tym uniwersum mniej znane postaci z kart komiksów muszą sobie radzić z nietolerancją ludzi, po tym jak X-Meni i członkowie Bractwa zniknęli w niewyjaśnionych okolicznościach

Pierwszy i jak dotąd jedyny skasowany serial o superbohaterach stacji CW z serii Arrowverse to kolejna ekranizacja przygód Constantine’a, brytyjskiego łowcy demonów. Bohater przetrwał jednak skasowanie swojej produkcji i pojawia się teraz regularnie w Legends of Tomorrow.

Opowieść o młodości Supermana, nazwana tak jak jego rodzinne miasteczko w Kansas, jest najdłużej emitowanym serialem o superbohaterach w historii. Smallville doczekało się 10 sezonów, a obok Chłopaka ze Stali na ekranie pojawili się między innymi Green Arrow, Supergirl i Lex Luthor.

Okazuje się, że widzom przypadł do gustu serial o mało znanym superbohaterze sprzed lat. Shazam! trafił na ekrany za sprawą telewizji CBS już w 1974 roku i był emitowany przez trzy kolejne lata.

Miniseria serwisu Netflix o czwórce bohaterów, którzy wspólnie bronią Nowego Jorku przed siłami zła. To tutaj pierwszy raz na ekranie spotkali się Daredevil, Jessica Jones, Luke Cage i Iron Fist.

Luke Cage to mieszkaniec Harlemu, który jest prawdziwym lokalnym patriotą. W walce z przestępcami pomaga mu fakt, że został poddany nielegalnym eksperymentom, w wyniku której jego skóra stała się niezniszczalna.

Swoje do powiedzenia na temat seriali o superbohaterach ma zależny w dużym stopniu od Disneya i telewizji ABC serwis Hulu. Runaways to produkcja o grupie nastolatków, która odkrywa przerażający sekret rodziców.

The Flash stacji CW nie jest pierwszą próbą zekranizowania przygód najszybszego człowieka na świecie. The Flash z 1990 roku nie miał jednak tyle szczęścia, co obecny i doczekał się tylko jednego sezonu,

Tak się złożyło, że równo połowa seriali jest powyżej średniej, która wynosi 6,98/10, a druga połowa poniżej. Mniej do gustu widzom przypadły takie produkcje jak:

Poniżej średniej plasują się jednak także nowsze produkcje, w tym Legends of Tomorrow, Supergirl i Black Lightning od stacji CW oraz Krypton od Syfy. Patrząc na oceny nie dziwi też, że komediowy Powerless o ludziach sprzątających po superbohaterach bałagan nie doczekał się 2. sezonu.

Nie jest zaskoczeniem, że na ostatniej lokacie znalazł się natomiast serial Inhumans telewizji ABC. Co ciekawe, jego pierwsze odcinki dystrybuowano w ramach kin IMAX, a pierwotnie to miał być film kinowy. Nie bez powodu jednak w recenzji tego serialu pisałem, że obejrzałem Inhumans, żebyście wy nie musieli.

Netflix może mieć za to spore powody do zadowolenia. Nie tylko jego produkcje zajęły dwa miejsca na podium, ale w dodatku jedynym jego serialem poniżej średniej w zestawieniu jest Iron Fist. Dodajmy, że tworzył go ten sam showrunner, co Inhumans.