Najlepsze na YouTube #5 – Wiedźmin III, alternatywna walka Oberyna z Górą i unijne absurdy

Co tutaj dużo pisać, zwiastun Witcher III: The Wild Hunt zwala z nóg. Podczas jego oglądania można zapomnieć, że konkurencja w branży jeszcze istnieje. Twórcy przesunęli premierę swojej produkcji na luty 2015 roku, co ani trochę mnie nie dziwi. Jeżeli w CDP Red mają ochotę na dłuższy proces polerowania swojego dzieła, tym lepiej dla mnie. W końcu z Wiedźminem jak z papieżem – można pisać dobrze, albo nie pisać wcale. Ewentualne zgrzyty w wydanej do tłoczni wersji bardzo by mnie, miłośnika dwóch poprzednich odsłon, bolały. Zamówienie na edycję kolekcjonerską zostało już złożone. Postawiłem na PlayStation 4, tanio nie było, ale nie żałuję ani złotówki.

Tydzień temu mieliśmy licealistkę oskarżającą premiera Donalda Tuska o zdradę. Dzisiaj mamy licealistę, który z sejmowej mównicy mówi „jak jest”. Tym razem w grę wchodzą również argumenty, które nie można już włożyć między bajki – rozchodzi się między innymi o przysługującą nam wszystkim na mocy Konstytucji inicjatywę ustawodawczą, którą od kilku ostatnich lat nasi przedstawiciele na ulicy Wiejskiej jedynie zamieniają w stertę makulatury. Od młodego człowieka wieje prawicowo-liberalną orientacją, wobec której klaskał należący do Sojuszu Lewicy Demokratycznej  wicemarszałek Jerzy Wenderlich. O ironio.

Dzień z podsumowaniami YouTube nie mógłby mieć miejsca bez żenujących skeczy prosto z polskiej sceny podwórkowej. Tym razem mam jednak ciężki owoc do zgryzienia. Kolejna z setek przeróbek „My Słowianie” nie zawodzi na całej linii. Wręcz przeciwnie – wywołała na mojej twarzy delikatny uśmiech, co jest już ogromnym wyróżnieniem. Chociaż musicie przyznać, że wybrana tematyka adaptacji niezwykle popularnego teledysku muzycznego jest, jakby to określić, nieco zimna.

Dobry Boże, jak dawno nie oglądałem tego teleturnieju. Jak bardzo zaskoczony byłem podczas obserwowania finalistów. Kultura, spokój, brak przebojowości, kult wiedzy… Pojedynek między dwoma Panami po lewej i prawej stronie to popis uniwersalnej wiedzy obu mężczyzn, którzy nie dali nawet dojść do głosu środkowemu zawodnikowi. Tylko pytania, biorąc pod uwagę, że mówimy o finale finałów Jednego z Dziesięciu, jakieś takie proste się wydają. A może to polskie społeczeństwo po prostu jest już tak dobrze wyedukowane?

Unia, poza jej naturalnymi wadami i korzyściami, to również pole bitewne, na którym ścierają się partykularne interesy poszczególnych jej członków. Wraz z interesami w parze idą regulacje prawne oraz potężny świat biznesu, wobec którego politycy coraz częściej sprowadzają się do roli „kamerdynerów wielkiego pieniądza”. To ze względu na zysk dochodzi do unijnych absurdów, na mocy których banany muszą być odpowiednio zakrzywione, natomiast ślimak staje się rybą. Właśnie z tej Unii śmieją się w AbstrachujeTV, wydając kolejny przyjemny materiał filmowy. Masowanie bażantów to prawdziwe mistrzostwo.

Tym razem do pojedynku na słowa stanęło dwóch najpopularniejszych pisarzy grozy. To od romantycznego Poe wszystko się zaczęło, lecz trudno wskazać bardziej popularnego twórcę przerażających książek od Stephena Kinga. Wiecie, kogo mi tutaj brakuje? Oczywiście Lovecrafta, z tym jego całym przedwiecznym złem, mrokiem, krzywdą i zniszczeniem. Nie wiem jak dla was, ale dla mnie Edgar zdecydowanie wygrał w tej konfrontacji.

Oglądaliście już ostatni odcinek Gry o Tron? Jeżeli z jakiegoś powodu wciąż jeszcze nie nadrobiliście zaległości, NIE URUCHAMIAJCIE poniższego materiału filmowego i przestańcie czytać siódmy podpunkt w dokładnie TYM miejscu. Całej reszcie proponuję zobaczyć, jak powinna wyglądać wzorowo nakręcona walka sezonu. Autora filmiku popieram jak tylko się da – Oberyn błyskawicznie wyrósł na jedną z najbardziej lubianych, nowych postaci w całej Grze o Tron. Naprawdę szkoda, że już więcej go nie zobaczymy. Teraz nie mogę się doczekać, jak zostanie przedstawiony jego starszy brat, rządzący całym Dorne.

Najlepsze na YouTube #4 – samochód Google, Neonówka na dnie i zupełnie nowa Kraina Grzybów!