„Dark” wraca na Netfliksa z finałowym sezonem. W następnym tygodniu nie zabraknie głośnych nowości

Netflix w dobiegającym właśnie końca tygodniu dosyć mocno zamieszał w swojej bibliotece. Nie dość, że ponad 30 produkcji pojawiło się na platformie, a drugie tyle ją opuściło, to firma nawet w tygodniu wprowadzała kolejne zmiany. Dlatego zapowiadane w naszym ostatnim tekście „Riddick” i „Straszny film 5” nie zostały jeszcze udostępnione (dołączą do serwisu 1 lipca), a zamiast nich pojawiło się kilka niespodzianek takich jak polska „Zabawa, zabawa” czy animacja o dwóch niezwyciężonych Galach. A co dokładnie Netflix dołączy w następnych dniach? Dowiecie się z poniższego zestawienia.

Mijają lata, a zainteresowanie bohaterami stworzonymi przez Rene Goscinny'ego i Alberta Uderzo wciąż nie mija. Trudno się jednak temu dziwić, gdy Asteriks i Obeliks pojawiają się oprócz komiksów również w tak świetnych filmach jak animowana produkcja z 2018 roku. „Asteriks i Obeliks: Tajemnica magicznego wywaru” opowiada o poszukiwaniach nowego druida, który zastąpiłby Panoramiksa i nauczyłby się od niego przygotowywania tajemnego magicznego wywaru. Szybko okazuje się jednak, że znalezienie odpowiedniego kandydata jest znacznie trudniejsze niż mogłoby się wydawać.

Zaledwie kilka dni po pojawieniu się na platformie Netflix „Dark Web: Usuń znajomego” zaczął systematycznie pojawiać się w TOP 10. Jednoznacznie pokazuje to siłę horroru jako gatunku uwielbianego przez użytkowników serwisu. Dodatkowo wzmocnioną dosyć interesującym pomysłem i formą. Film z 2018 roku opowiada o mężczyźnie, który znajduje laptopa pełnego dziwnych nagrań rodem z dark webu. Wkrótce okazuje się, że on i jego przyjaciele są śledzeni przez grupę cyberprzestępców.

Innym popularnym w Netfliksie gatunkiem są od zawsze japońskie animacje. Dlatego firma w ostatnich latach coraz chętniej sięga po taką estetykę również przy tworzeniu własnych seriali i filmów oryginalnych. „A Whisker Away” to najnowsza japońska produkcja pełnometrażowa wyprodukowana przez platformę. Opowiada o nieszczęśliwie zakochanej dziewczynie, która przemienia się w małego kota, żeby móc zbliżyć się do znajomego chłopaka.

Najważniejszy europejski serial Netfliksa w następnym tygodniu dobiegnie końca wraz z prawdziwie wybuchowym finałowym sezonem. Jak pokazuje oficjalny zwiastun nowych odcinków (i jak potwierdza nasz dziennikarz w bezspoilerowej recenzji), możemy się w nich spodziewać kolejnych informacji na temat równoległych światów i domknięcia wszystkim najważniejszych wątków związanych z Winden. Szykujcie ołówki i notatniki, bo będzie nad czym główkować.

Ridley Scott to reżyser, który ma na swoim koncie zarówno wielkie hity, jak i tragiczne wpadki. „Helikopter w ogniu” plasuje się na tej liście gdzieś pośrodku. Z jednej strony produkcja doczekała się dwóch Oscarów za najlepszy montaż i dźwięk, ale była też oskarżana przez krytyków o gloryfikowanie amerykańskich inwazji i rasistowskie przedstawienie jej przeciwników w Somalii. Kto miał więcej racji w tym sporze – obrońcy czy przeciwnicy filmu z 2001 roku? Najlepiej będzie, jeśli sami się o tym przekonacie, oglądając „Helikopter w ogniu” na Netflix Polska.

„Limitless” to serial science fiction oparty na filmie o tym samym tytule, w którym zagrał oryginalnie Bradley Cooper. Produkcja opowiada o przeciętnym muzyku, Brianie Finchu, który dostaje niepowtarzalną szansę na poprawę swojego życia. Mężczyzna otrzymuje dostęp do cudownego narkotyku, dzięki któremu staje się na 12 godzin najmądrzejszym człowiekiem na świecie. W zamian za dawkę dodatkowego specyfiku chroniącego przed efektami ubocznymi, zobowiązuje się pomagać w tym czasie agentce FBI mierzącej się ze szczególnie trudnymi zagadkami kryminalnymi.