W kinach film Pixara i oscarowy "Drive My Car" dla fanów "Parasite". Te nowości zrobią ci weekend

Bieżący tydzień przyniósł Polakom długo wyczekiwaną premierę nowego serwisu HBO Max, w którego bibliotece znajdziemy ponad 100 filmów i seriali niedostępnych wcześniej na HBO GO. Widać więc wyraźnie, że rodzimi klienci serwisów streamingowych nie mieli w ostatnich dniach zbyt wielu powodów do narzekania. A jeżeli dodamy do tego nowości filmowe, które w piątek dołączyły do kinowego repertuaru, to otrzymamy wyjątkowo mocny weekend.

Polskie kina poszerzyły się wczoraj łącznie o pięć pełnometrażowych produkcji: "To nie wypanda", "Drive My Car", "Red Rocket", "Bunkier strachu" i "Najgorszy człowiek na świecie". Dwa z wymienionych dzieł to mocni kandydaci do tegorocznych Oscarów, a przecież na liście znajdziemy też najświeższy film Pixara. Jeżeli jednak nie będziecie mieli w ten weekend ochoty iść do lokalnego kina czy multipleksu, to nie musicie obawiać się nudnej soboty i niedzieli. O swoich widzów zadbały też serwisy VOD i stacje telewizyjne.

Nie mam wielkich wątpliwości, że największym hitem kinowego repertuaru na ten weekend jest nowy film popularnego studia Pixar. Fabuła "To nie wypanda" kręci się wokół 13- letniej Kanadyjki chińskiego pochodzenia o imieniu Meilin. Dziewczynka przez całe swoje życie starała się sprostać oczekiwaniom wymagającej matki, ale jej nastawienie zmienia się, gdy pewnego dnia dowiaduje się o ciążącej na jej rodzie klątwie. Wszystkie kobiety z jej rodziny zamieniają się w wielkie czerwone pandy, o ile nie zamknie się ich przemiany w ramach specjalnego rytuału.

Japoński pisarz Haruki Murakami nie miał do tej pory wielkiego szczęścia, jeśli chodzi o adaptacje jego powieści. Sytuację zmienił dopiero zbierający świetne oceny na całym świecie "Drive My Car". Produkcja w reżyserii Ryusuke Hamaguchiego opowiada o skomplikowanej relacji łączącej znanego reżysera teatralnego, jego żonę scenopisarkę i młodego obiecującego aktora, który ma z nią romans. Hamaguchi znacząco poszerzył fabułę oryginalnego opowiada i wszystko wskazuje na to, że trafił w dziesiątkę. Na to przynajmniej wskazują Złoty Glob dla najlepszego filmu zagranicznego i aż cztery nominacje do Oscarów.

Europejskie kino każdego roku wysyła w świat przynajmniej jedną produkcję, która zdaje się zachwycać wszystkich filmowych krytyków. Tym razem padło na norweską produkcję "Najgorszy człowiek na świecie" o będącej na progu 30. urodzin Julii, która próbuje poukładać swoje skomplikowane życie uczuciowe. Produkcja zgarnęła do tej pory Złotą Palmę dla najlepszej aktorki i po dwie nominacje do nagród BAFTA i Oscarów. Wkrótce przekonamy się, czy zachwycili też polskich widzów.

To nowe przygodowe science fiction z Ryanem Reynoldsem jest zdecydowanie największym hitem Netfliksa w dobiegającym końca tygodniu. "Projekt Adam" opowiada wychowywanym samotnie przez matkę Adamie, który pewnego dnia jest świadkiem lądowania niezwykłego pojazdu latającego. Szybko okazuje się, że pilotem statku jest tytułowy bohater, ale przybyły do naszych czasów z przyszłości. Obie wersje Adama spróbują wspólnymi siłami uratować przyszłość całego globu. W obsadzie filmu oprócz Reynoldsa pojawili się też Mark Ruffalo, Jennifer Garner, Zoe Saldana i Walker Scobell.

Łączący w sobie elementy dramatu, kina przygodowego i science fiction film "Pasażerowie" opowiada o dwójce pasażerów międzygwiezdnego lotu. Z niewiadomych powodów oboje wybudzają się kilkadziesiąt przed czasem, co oznacza spory ból głowy dla obojga. A w rzeczywistości to dopiero początek problemów Aurory i Jima. Główne role w produkcji Mortena Tydluma zagrali Jennifer Lawrence, Chris Pratt, Michael Sheen i Andy Garcia. Od dzisiaj możemy ją już oglądać na HBO Max.

"Mój przyjaciel wampir" to wyprodukowana w 2020 francuska animacja bazująca na kultowym bestsellerze o tej samej nazwie. Głównym bohaterem filmu jest 300-letni wampir (co w ludzkim świecie czyni z niego dziesięciolatka), który postanawia za wszelką cenę zaprzyjaźnić się z ludzkim dzieckiem. Początkowo wszystko idzie jak po maśle, ale wkrótce obaj przyjaciele znajdą się w wielkim niebezpieczeństwie ze strony odwiecznego wroga potwornej rodziny. Produkcja zadebiutowała wczoraj na Polsat Box Go.

W piątek 11 marca kina powiększyły się o pięć nowych produkcji. Jeden tytuł mniej dodał do swojej biblioteki Netflix, a na Amazon Prime Video znajdziemy od wczoraj film "Bliźniak" i serial "Porn and Ice Cream". Obfitą listę weekendowych nowości przygotował za to Polsat Box Go, gdzie jednego dnia zadebiutowały trzy film (kolejny, w postaci animacji "W 80 dni dookoła świata" dołączy do serwisu w niedzielę). Dziś i jutro zdecydowanie nie zabraknie wam więc mocnych filmowych nowości.