Nowy film o He-Manie coraz bliżej. Scenariusz jest już gotowy

Wszyscy fani He-Mana wiedzą, że popularna w latach 80. zabawka Mattel doczekała się własnego serialu (z 1983 roku), który w Polsce cieszył się sporym powodzeniem wśród najmłodszych. Za to mniej osób wie, że bohater z czasów dzieciństwa wołający "na potęgę Posępnego Czerepu..." dorobił się także filmu kinowego ("Masters of the Universe") w 1987 roku. Od kilku dobrych lat pojawia się informacja o remake'u, ale do kwietnia 2014 roku - kiedy pojawiła się notka o zatrudnieniu Jeffa Wadlowa ("Kick-Ass 2") w roli scenarzysty - nic konkretnego nie wypłynęło do Sieci.

Dzisiaj już wiadomo, że sprawy - po cichu - posunęły się do przodu, a remake "Masters of the Universe" ma już gotowy scenariusz od Wadlowa. Niestety wciąż nie znamy nazwiska reżysera. Padały wcześniej propozycje o zatrudnieniu Jona Chu ("G.I. Joe: Retaliation"), a także Mike'a Cahilla i Chrisa McKaya, ale żaden z wymienionych panów nie dostał stołka. Gwoli przypomnienia dodam, że film będzie o He-Manie (Adamie), który jest księciem Eterni, krainy, w której przeplata się świat magii i technologii. Dzięki czarodziejskiemu mieczowi podarowanemu Adamowi przez czarodziejkę z Posępnego Czerepu, książę zamienia się w supersilnego He-Mana, który wraz z przyjaciółmi musi pokonać Szkieletora.