„Obława” przedpremierowo na VOD
Na tydzień przed oficjalną premierą na DVD, film „Obława” można już obejrzeć na platformie VOD Orange.
Rzadko się zdarza, aby dobre kino (w dodatku przed premierą DVD) było dostępne za grosze poprzez usługę VOD. I jeszcze jest to polskie dobre kino, które powoli przestaje być sarkastycznym oksymoronem. Mimo iż tematyka filmu jest powodem do żartów, bo Polacy znowu rozdrapują historię i bawią się żołnierzykami na bitewnej makiecie II Wojny Światowej, to jednak sama forma realizacji zasługuje na pochwały.
O samej fabule lepiej za dużo nie mówić, gdyż własne odkrywanie każdej z jej części pozwoli na wzmożoną aktywność w trakcie seansu. A tego film Marcina Kryształowicza wymaga. Narracja „Obławy” do łatwych nie należy, a problemy bohaterów, które przeniesione są na realia wojenne są o wiele poważniejsze. Obraz ogląda się wtedy nie jak przeciętny dramat, ale jak solidny dreszczowiec, w którym każda z postaci jest wadliwa. Z nikim nie da się tu sympatyzować, bo wykreowany klimat jest ciężki oraz mroczny. Przynajmniej reżyserowi udało się w pełni przenieść atmosferę czasów na kliszę filmową.
Ze względu na podobną tematykę oraz rolę Marcina Dorocińskiego, wielu widzów i krytyków przyrównuje dzieło do „Róży” Wojciecha Smarzowskiego. Podobieństwo bohaterów oraz motywów rzeczywiście jest duże, ale kino Kryształowicza jest trochę bardziej komercyjne. Mimo przesadnej, ale i realnej przemocy w obu produkcjach, to „Róża” jest bardziej naturalistyczna. Ale oba filmy różnią się podejściem do tematu i porównanie jednego z drugim wyrządzi krzywdę obu stronom.
„Obława” walczy w tym roku o najważniejszą polską nagrodę kinematograficzną – Orły. W zeszłym roku to właśnie „Róża” Smarzowskiego zdobyła te najcenniejsze wyróżnienia. Kryształowicz za rywali ma „Jesteś Bogiem” Leszka Dawida oraz „Pokłosie” Władysława Pasikowskiego. Wszystkie trzy obrazy wywołały duże kontrowersje, gdy wchodziły na ekrany. Największy rozgłos medialny zyskało „Pokłosie”, które wywołało burzę o tematyce antysemickiej. Na premierę VOD i DVD tych dwóch dzieł trzeba jednak jeszcze czekać.
Każdy kto ma dystans do VOD, będzie mógł „Obławę” kupić w kiosku, gdyż film w atrakcyjnej książeczce będzie dodawany do czasopisma Viva! od 28 lutego w cenie 29,99 zł. W Orange VOD można go obejrzeć za 11 zł (9 zł dla klientów Orange). Warto zainwestować w tę wojenną podróż trochę czasu i zobaczyć w jak dobrej kondycji jest rodzime kino.
