„Pamiętnik” bez wyciskającego łzy zakończenia. Netflix UK zaserwował użytkownikom uciętą wersję filmu

Hitowy melodramat z 2004 roku, w którym w główne role wcielają się Rachel McAdams i Ryan Gosling, powstał na kanwie powieści Nicholasa Sparksa. To historia wieloletniej i momentami trudnej miłości, którą poznajemy z perspektywy rzeczonego pamiętnika.

Oryginalna wersja filmu kończy się sceną, w której pielęgniarka odkrywa, że dwójka kochających się ludzi, już w podeszłym wieku, umiera razem w łóżku. Wersja, którą przez jakiś czas mogli obejrzeć użytkownicy Netflix UK, oszczędziła im finałowej sceny, zostawiając ich z domysłami i niewiedzą, co dalej działo się z parą staruszków. Ci zasnęli spokojnie, zaś ich dalszych losów widz mógł się tylko domyślać.

Jednak dla tych, którzy „Pamiętnika” nie widzieli, to spora wpadka. Obcięcie ostatniej sceny całkowicie zmienia wydźwięk filmu. Zamiast wyciskającego łzy finału, zostajemy z otwartym zakończeniem. Losy popularności tej produkcji z pewnością potoczyłyby się inaczej, gdyby oficjalną wersją byłaby ta ucięta.

Firma tłumaczyła się tym, że zabieg nie był zamierzony. Wygląda na to, że ktoś nie sprawdził wersji dostarczonej Netfliksowi przed jej publikacją.