Depeszowcy i Tede zdominowali polskie listy przebojów
Zeszły tydzień przejęły premiery wydawnicze. Pierwsza piątka OLiS udowadnia, że Polacy zbierają fundusze, by kupić długo oczekiwane albumy ulubionych muzyków. Ostatnie siedem dni to istna bomba!
Wielbiciele niecierpliwie oczekiwali kiedy Timberlake przestanie aktorzyć i zacznie ponownie muzykować. The 20/20 Experience w końcu się pojawił i oferuje ambitny popowy mix stylistyki z lat dwudziestych ubiegłego wieku oraz współczesnej komercyjnej rozrywki. Płyta robi wrażenie, choć jest ogromnym przerostem formy nad treścią z niepotrzebnymi dłużyznami i brakiem koncepcji na klimatyczne utwory. W tle podczas sprzątania słucha się bardzo dobrze, ale do pełni doznań krążek powinno się czasowo przynajmniej o połowę skrócić.
Absolwent wydziału jazzu na Akademii Muzycznej serwuje wraz z Hadesem rasowy hip-hop. Nieważne jak mocne ma się uprzedzenia do gatunku, trzeba przyznać, że wydawnictwa spod szyldu Asfalt Records reprezentują zupełnie inne podejście. Większość tekstów jest przemyślana, a muzyczny dobór bitów czasami niekonwencjonalny. HAOS potwierdza regułę i pomimo spadku z zeszłotygodniowej pozycji lidera, krążek nadal jest z chęcią kupowany. Już otrzymał miano Złotej Płyty.
Ambitnych hip-hopowców prześcignął komercyjny raper, na którego ilość przekleństw z wszelkich stron nie przestaje napływać. Elliminati to produkcja zapuszczonego Tede (z pokaźną brodą!), który lirycznie wędruje po tych samych rejonach, co na wcześniejszych wydawnictwach. Ciekawi ile jest fanów Tede, którzy sprawią, że album będzie trzymał się tak wysoko w notowaniu, jak w przypadku O.S.T.R.-ego i Hadesa.
Wielki podskok craigowskiego Bonda w wykonaniu muzycznym. Za kompozycjami Thomasa Newmana stoi wszystko to, co powinno się znaleźć w porządnym kinie akcji. Sprzedaż krążka niespodziewanie skoczyła ze względu na premierę DVD Skyfall. Ścieżka buduje atmosferę fantastycznie i bez niej film nie byłby taki dobry. Szkoda tylko, że na płycie brakuje utworu Adele, który zgarnął Oscara na tegorocznej gali.
Skryci depeszożercy ręce w górę! Mimo iż album zbiera mieszane recenzje, to pokazuje, że Depeche Mode nadal jest w formie. Ogromna ilość przedpremierowych zamówień opłacała się. Delta Machine jest w tym tygodniu liderem na OLiS.
