Pamiętacie zachłannego misia z Zakopanego? Teraz to Plush biega po Krupówkach

Od jakiegoś czasu w mediach można zaobserwować zmiany w wizerunku Plusha, który stara się dotrzeć do młodych odbiorców poprzez współprace z popularnymi influencerami i celebrytami. Przykładem jest reklama z zakopiańskim misiem, która niedawno pojawiła się w mediach społecznościowych. Pomysłowe podejście do viralowego nagrania Hanny Turnau, która przestała być znana jako aktorka z serialu "M jak miłość", a stała się "tą od misia", bardzo przypadło internautom do gustu.

Trudno o tej sprawie zapomnieć, bo choć w Zakopanem śniegu wówczas nie było, to i tak dopadł ją efekt kuli śnieżnej. Skutki dla bohaterów krótkiego filmiku, którym Hania chciała zachęcić widzów do przyjazdu do jej rodzinnego miasta, były następujące: dzięki swojej kultowej roli aktorka zyskała nowych fanów, a fałszywy miś z Krupówek znalazł się na celowniku straży miejskiej, próbując ratować swój obszyty sztucznym futrem wizerunek.

Po obejrzeniu krótkiego spotu na usta ciśnie się jedno: takich ludzi od reklamy potrzebujemy. Rok po głośnej sytuacji Plush postanowił bowiem wykorzystać rozgłos po nagraniu Hanny Turnau i wystawił do gry swojego wyjątkowego zawodnika - Misia Plusha. Aktorka z "M jak miłość" wróciła natomiast do swojej kultowej roli sprzed niemal roku, za którą może w końcu dostanie jakiegoś Oscara lub choćby medal z rąk prezydenta miasta i siatę oscypków.

Filmik zaczyna się identycznie: Hanna Turnau próbuje się przedstawić, kiedy tuż zza niej wyłania się czujny miś. Tym razem jednak nie ma na sobie poszarzałego futra i roszczeniowej miny, a czekoladowy strój z przepaską "Łatwoferta Plusha", który wciska się przed kamerę: "Halo, ale tu nie ma tak! Chcecie, zapłaćcie 20 zł i miejcie do 300 GB internetu i nie ma sprawy" - mówi. "Obojętnie, czy nagrywasz, czy cokolwiek. To my tutaj stoimy i mówimy, że w Plush dzielisz ceny na pół, umowa jest na ile chcesz, a przenosząc numer, masz 3 miesiące za darmo, czy cokolwiek" - podsumowuje. No czy to nie jest złoto? Przecież pomysłodawca takiej reklamy może wpisać ją sobie do CV i chwalić się, że zachwyciło się nią pół internetu.

To jednak nie jedyna pomysłowa reklama, którą Plush może się pochwalić. Niedawno na limitowanym starterze Plush x Łatwogang, który pojawił się w nakładzie 8 tys. sztuk znalazła się... stopa Łatwoganga. Ta sama stopa, która walczyła o pobicie rekordu na zdjęcie z największą ilością polubień w Polsce - tiktoker postanowił bowiem prześcignąć liczbami serduszek na Instagramie wpis Friza, obiecując, że jeśli mu się to uda, pojedzie rowerem do Afryki.

W tym przypadku Plush również w porę wykorzystał popularność Łatwoganga, oferując nie tylko korzystny starter, ale również oryginalną nagrodę - szczęśliwcy, którym udało się zakupić wyjątkowy starter, mogli wziąć udział w konkursie, w ramach którego 100 osób miało okazję porozmawiać z tiktokerem przez telefon. Plush udowodnił tą akcją, że nie boi się angażować we współprace z nawet najbardziej szalonymi twórcami, którzy zyskali w mediach społecznościowych gigantyczne grono fanów.

Plush angażuje w swoje reklamy wielu influencerów i celebrytów, kreatywnie nawiązując do mediów społecznościowych i trendów, które są bliskie młodym odbiorcom:

Paweł Lewandowski, Kierownik Obszaru Strategii Marki i Doświadczenia Klienta w Plushu/Plusie, dodaje:

Plush, który kieruje swoje atrakcyjne oferty głównie do młodych ludzi, postanowił odświeżyć swój wizerunek. Wydarzyło się to w wyjątkowym dla marki czasie - w zeszłym roku obchodziła ona bowiem swoje 10-lecie na rynku, co, jak podkreśla Karolina Walo, Dyrektor Marketingu i Komunikacji Plus i Plush, było idealnym momentem na "odświeżenie komunikacyjne i dostosowanie jej do obecnych oczekiwań młodych ludzi". Reklama z misiem z Krupówek udowadnia, że udało się to idealnie.