„Power Rangers” z 2017 roku zawiódł fanów, ale zbliżający się projekt z oryginalną obsadą może wszystko naprawić
„Power Rangers” to jedna z tych serii, która w teorii nie ma żadnych szans na skuteczny powrót do łask globalnej widowni. Ostatni duży projekt związany z kultową marką zakończył się ogromną klapą finansową, więc prawdopodobnie przed nami następny reboot. A w międzyczasie powstaje też inny projekt z oryginalnymi aktorami.
Dwa lata temu Hasbro zorganizowało zakrojoną na szeroką skalę promocję nowej wersji „Power Rangers”. W swym założeniu film miał być dla marki wejściem w nową epokę, odrzuceniem łatki niskobudżetowej i kiczowatej serii, a także rozpoczęciem uniwersum. Niewiele z tego wszystkiego udało się osiągnąć. Produkcja zarobiła zaledwie 142 mln dol. przy budżecie wynoszącym 105 mln. Nie mogło to w żaden sposób zadowolić wytwórni Lionsgate, nawet jeśli dzieło w reżyserii Deana Israelite znalazło swoich wielbicieli. Dlatego wszystko wskazuje na to, że planowany cykl zakończy się już na pierwszym kroku.
Dacre Montgomery grający Czerwonego Rangera w „Power Rangers” przyznał podczas sesji Q&A zorganizowanej na portalu Reddit z okazji 3. sezonu „Stranger Things”, że powstaje właśnie kolejny filmowy projekt związany z serią. Aktorzy występujący w reboocie z 2017 się w niej jednak nie pojawią. Ta deklaracja zbiegła się w czasie z szeregiem ważnych postów poczynionych w mediach społecznościowych przez członków obsady kilku różnych seriali „Power Rangers”.
Jason David Frank znany jako Zielony Ranger z „Mighty Morphin Power Rangers” od dłuższego czasu publikował zapowiedzi nowego projektu. Teraz wiemy, że będzie to film „Legend of White Dragon”.
Nie będzie to jednak oficjalna produkcja związana z serią, a jedynie bardzo do niej zbliżona i nastawiona na starszego widza kopia (podobne fanowskie dzieła powstawały już w przeszłości). W projekt oprócz Franka, który grał wcześniej w kilku różnych seriach, zaangażowały się także inne byłe gwiazdy serii. Chodzi o Jasona Faunta z „Power Rangers Time”, Johnny'ego Yong Boscha z oryginalnego serialu, Ciara Hanna z „Power Rangers Megaforce”, a także Chrysti Ane występująca w „Power Rangers Ninja Steel” i znanego z dwóch różnych serii Yoshiego Sudaso.
Reżyserami „Legend of White Dragon” zostali Aaron i Sean Schoenke, a za choreografię walk odpowiada Alvin Hsing, który pracował przy „The Defenders”, „Doktorze Strange'u”, „Daredevilu” i „Iron Fist” od Marvela. Każdy, kto chce wesprzeć projekt, ma szansę to zrobić za pomocą oficjalnej stronie na Kickstarterze. Twórcy chcą zebrać 500 tys. dol., co ma zostać przeznaczone nie tylko na lepsze efekty, ale też walki olbrzymich robotów. Na każdym poziomie wsparcia (od 25 do 10 tys. dolarów) przeznaczono także nagrody dla darczyńców.
