Brodka bez prądu i genialny pianista. Premiery muzyczne, których nie możecie przegapić
Grudzień to dla osób poszukujących muzycznych nowości wybitnie niesprzyjający czas. W tym krótkim sezonie ogórkowym znalazło się jednak kilka wydawnictw wartych odnotowania. Sprawdźcie najciekawsze premiery muzyczne tego tygodnia.
Brodka - „MTV Unplugged”
Monika Brodka dołączyła do kultowej serii koncertowej MTV. Zanim obejrzymy zapis całego występu, który od 10 grudnia dostępny będzie w serwisie player.pl, warto najpierw posłuchać piosenek artystki w nowej wersji bez prądu. Utwory zostały zarejestrowane w kwietniu 2018 r. w lubelskim Centrum Spotkania Kultur, koncert otrzymał wyjątkową oprawę wizualną i oczywiście dźwiękową. Przekrojowa lista utworów, począwszy od debiutu, skończywszy na najnowszym albumie „Clashes”, to dyskografia Brodki w pigułce. Podana w całkiem nowych, bogatych, imponujących aranżacjach.
Lubomyr Melnyk - „Fallen Trees”
Jest w muzyce Lubomyra Melnyka coś niepokojącego, jednocześnie coś kojącego. Kolejny album pianisty ukraińskiego pochodzenia, wydany przez wytwórnię Erased Tapes, to zbiór kompozycji o bogatym brzmieniu, z charakterystycznymi krótkimi dźwiękami fortepianu. Trudno na „Fallen Trees” wybrać swojego faworyta. Album jest tak kompletny, że trudno wyobrazić go sobie bez któregokolwiek z elementów.
Max Richter - „Maria, królowa Szkotów" (ścieżka dźwiękowa)
Ścieżka dźwiękowa do filmu „Maria, królowa Szkotów” nie powala oryginalnością czy nietypowymi rozwiązaniami. To raczej rzetelenie opracowany soundtrack, pełen podniosłych momentów, patetycznych tonów i elementów muzyki symfonicznej. Taką właśnie muzykę chciałabym usłyszeć w filmie kostiumowym. Nie ma żadnych zaskoczeń, ale rozczarowań też nie.
