Mata i Algiers. Sprawdzamy premiery płytowe mijającego tygodnia
Debiut Maty, pośmiertna płyta Maca Millera, donośny głos Algiers i wycofana, subtelna Alice Boman - dziś same ważne premiery muzyczne.
Dziękujemy, że wpadłeś/-aś do nas poczytać o filmach, serialach i muzyce. Pamiętaj, że możesz znaleźć nas, wpisując adres rozrywka.blog.
Premiery muzyczne tygodnia:
Algiers - There Is No Year
Jeden z najciekawszych zespołów rockowych ostatnich lat, który, mam wrażenie, do tej pory dopiero się rozkręcał. Kulminacja przyszła razem z „There Is No Year”. Albumem wypełnionym zaangażowanymi treściami i tą wyjątkową mieszanką rocka i soulu. „There Is No Year” to trzeci album studyjny w dorobku zespołu z Atlanty.
Mata - 100 dni do matury
Długogrający debiut warszawskiego rapera. Jeśli jakimś cudem nie słyszeliście o Patointeligencji, sprawdźcie tekst Konrada Chwasta i posłuchajcie słynnego singla. Jeśli chcecie więcej szkolnych opowieści ucznia liceum Batorego - płyta z pewnością zaspokoi waszą ciekawość.
Mac Miller - Circles
Informacja o premierze pośmiertnego albumu zmarłego w 2018 muzyka pojawiła się całkiem niedawno i wywołała spore poruszenie. Produkcją płyty z niepublikowanymi nagraniami rapera zajął się Jon Brion, który był jednym z producentów na ostatniej płycie Millera - „Swimming”.
Alice Boman - Dream On
„Dream On”, debiutancki album Alice Boman, to zestaw eleganckich, dream-popowych kompozycji. Boman pochodzi ze Szwecji. Swoje pierwsze piosenki pisała do szuflady - tam miały pozostać na zawsze. Na szczęście tak się nie stało, a kawałki artystki mogliśmy słyszeć m.in. w serialu „13 powodów” czy w filmie „Papierowe miasta”.
