REKLAMA

Daredevil, Punisher i Jessica Jones z Netfliksa mają szansę zagrać u Marvela. Jest jeden haczyk

Aktorzy znani z ról Daredevila, Punishera, Jessiki Jones i Kingpina mogą powrócić do granych przez siebie w serialach Netfliksa postaci. Jest jednak pewien haczyk. W MCU będą to zupełnie inne wersje ich bohaterów.

daredevil punisher netflix mcu aktorzy seriale
REKLAMA

Odkąd tylko usłyszeliśmy o skasowaniu seriali Netfliksa na podstawie komiksów Marvela, wiedzieliśmy, że idzie nowe. Marvel Studios zechce wcielić znanych z nich bohaterów do swojego kinowego uniwersum. Nie wiadomo było czy zrobią to za sprawą filmów, czy jednak pojawiających się na Disney+ produkcji odcinkowych. Ale nie to spędzało sen z powiek fanom na całym świecie. Najgorsza była niewiedza, kto się w nich wcieli.

REKLAMA

Daredevil, Punisher, Jessica Jones i Kingpin w MCU?

Charlie Cox jako Matt Murdock/Daredevil, Jon Bernthal jako Frank Castle/Punisher, Krysten Ritter jako Jessica Jones, a przede wszystkim Vincent D'Onofrio jako Wilson Fisk/Kingpin zagościli już w zbiorowej świadomości widzów. Aktorzy stali się utożsamiany ze swoimi postaciami i trudno sobie dzisiaj wyobrazić, że miałby je zagrać ktokolwiek inni. Można dostać drgawek na samą myśl. Wiele wskazuje na to, że Marvel Studios zdaje sobie z tego sprawę.

Jak podaje The Hashtag Show, Marvel Studios chciałoby, aby wspomniani aktorzy ponownie wcielili się w postacie znane z seriali Netfliksa. Jest tylko jeden haczyk, którego należało się spodziewać. Nie będą to te same wersje bohaterów. Chociaż Charlie Cox może znowu zagrać Daredevila, a Jon Bernthal Punishera, będzie to zupełnie inny Daredevil i Punisher. Tak samo sprawa ma się z Jessicą Jones i Kingpinem.

W jakich tytułach MCU pojawią się bohaterowie seriali Netfliksa?

REKLAMA

Według niepotwierdzonych informacji mogą się oni pojawić w 4. i 5. fazie MCU w różnych filmach i serialach. I The Hashtag Show wskazuje, że Charlie Cox będzie miał cameo w nadchodzącym „Spider-Man: No Way Home”, Jon Bernthal i Krysten Ritter pojawią się w serialach Disney+, a Vincent D'Onofrio w „Echo”, a być może nawet w „Hawkeye'u”.

Wydaje się to jak najbardziej właściwym podejściem. Seriale Netfliksa skończyły się stosunkowo niedawno, więc znanych z nich bohaterów kojarzymy z konkretnymi aktorami. Ich zmiany widzowie mogliby łatwo nie przyjąć. I kto wie czy potem z łezką w oku nie wspominalibyśmy nawet Daredevila w wykonaniu Bena Afflecka.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA