Netflix nie chce się zatrzymać. Punisher dostanie własny serial, jest pierwszy trailer
Punisher, gwiazda drugiego sezonu „Daredevila”, dostanie własny serial. To najlepsze, co Marvel do spółki z Netfliksem mogli zafundować tej postaci.
Większość zapewne zgodzi się ze mną, że były żołnierz okrzyknięty Punisherem skradł całe show Mattowi Murdockowi. To Punisher brylował w drugim sezonie „Daredevila”, stanowiąc najmocniejszy punkt pierwszych epizodów.
Punisher spodobał się widzom na tyle, że dostanie własny serial na platformie Netflix.
W roli głównej ponownie zobaczymy Jona Bernthala, który świetnie pasuje do tej roli. Głównym producentem serialu jest z kolei Steve Lightfoot, który pracował przy telewizyjnym „Hannibalu”. Pieczę nad projektem będzie oczywiście trzymał Jeph Loeb, dbający o spójność telewizyjnego uniwersum Marvela.
Chyba wszyscy przewidywaliśmy, że wcześniej czy później Punisher dostanie własny serial. Nigdy bym jednak nie przypuszczał, że nastąpi to tak szybko. W pierwszym mini-zwiastunie udostępnionym w mediach społecznościowych możemy zobaczyć, że produkcja nadejdzie „wkrótce”. Nie zdziwię się, jeżeli Netflix będzie chciał ją zrealizować zaraz po wydaniu seriali „Luke Cage” oraz „Iron Fist”, które są planowane na następne miesiące. Dodajmy do tego kolejny sezon „Daredevila oraz „Jessiki Jones”, a robi się naprawdę tłoczno.
Sam jestem naprawdę ciekawy „Punishera”. Producenci mają szansę za zamknięcie wątków, które zostały poruszone w drugim sezonie serialu „Daredevil”. Jak na przykład tajemnicze wydarzenia na froncie, gdy Frank Castle był jeszcze wzorowym żołnierzem. No i w końcu będziemy mieli okazję zobaczyć Punishera w pełnym bojowym rynsztunku, z charakterystyczną białą czaszką na kuloodpornej kamizelce.
