Radek Kotarski, twórca kanału Polimaty, napisał książkę. Premiera w październiku tego roku
Nie od dziś wiadomo, że youtuberzy to już nie tylko ci ludzie, którzy w Internecie publikują śmieszne filmiki bądź jakiekolwiek wideo, ale osoby, które zarządzają całkiem dobrze prosperującym biznesem i każdego dnia budują swoją markę. Stąd nie zajmują się oni wyłącznie tworzeniem nowego internetowego kontentu, a angażują w różne inne aktywności.
Popularne, zarówno wśród blogerów i youtuberów, jest między innymi tworzenie własnych linii odzieżowych oraz pisanie książek. Już nie na palcach jednej ręki można wymienić tych, którzy zasilili półki sklepowe księgarni. Tomek Tomczyk, Niekryty Krytyk, Make Life Harder, Lekko Stronniczy, Krzysztof Gonciarz, Mr. Vintage - oni wszyscy stali się autorami książek, dzięki swojej internetowej działalności.
Do tego grona dołączył już, choć oficjalnie stanie się to dopiero w październiku tego roku, Radosław Kotarski, twórca i prowadzący kanału Polimaty o tematyce popularno-naukowej.
Youtuber o tym fakcie poinformował swoich fanów wczoraj na Facebooku. Książka, jak zobaczyć możecie poniżej, nosić będzie tytuł "Nic bardziej mylnego!". To zdanie zna dobrze każdy, kto choć raz czy dwa oglądał program Kotarskiego. Stało się ono jego znakiem rozpoznawczym, bowiem pada chyba w każdym odcinku Polimatów.
//
Tematyka książki, jak można wywnioskować z okładki, dotyczyć będzie spraw związanych z nauką, a raczej mitów, które nie są prawdą i które Radek Kotarski będzie obalał, powołując się na fakty. "Nic bardziej mylnego!" zapowiada się więc jako pozycja pełna ciekawostek i wartościowej wiedzy, co cieszy, bo choć Kotarski autorytetem w dziedzinie wiedzy jeszcze nie jest, na pewno zna się na tym, co robi i do każdego odcinka swojego programu jest doskonale przygotowany.
Takie publikacje budzą moją o wiele większą sympatię, niż osobiste wynurzenia, które w niektórych przypadkach czy fragmentach wyglądają jak przedłużenie własnego ego. O tym, czy książka Radka Kotarskiego spełni oczekiwania widzów przekonamy się dopiero za parę miesięcy.
