Widzowie oburzeni nowym dokumentem Netfliksa. Twierdzą, że serial o Richardzie Ramirezie gloryfikuje mordercę
Na platformie Netflix można już zobaczyć nowe true crime „Richard Ramirez: Polowanie na seryjnego mordercę”. W serialu dokumentalnym pojawia się mnóstwo materiałów archiwalnych i brutalnych rekonstrukcji zdarzeń, co nie spodobało się niektórym widzom. Opinie na temat produkcji są podzielone.
Włodarze Netfliksa wiedzą, że użytkownicy platformy lubują się we wszelkiej maści true crime'ach. Dlatego biblioteka serwisu regularnie jest powiększana o kolejne seriale dokumentalne o mniej lub bardziej znanych prawdziwych zbrodniach i przestępcach. Mieliśmy już okazję chociażby przyjrzeć się bliżej sylwetce Teda Bundy'ego („Rozmowy z mordercą: Taśmy Teda Bundy'ego”), Henry'ego Lee Lucasa („The Confession Killer”) czy Petera Sutcliffe'a („Rozpruwacz z Yorkshire”). W minioną środę, 13 stycznia 2021 roku, swoją premierę miała natomiast produkcja poświęcona Richardowi Ramirezowi „Polowanie na seryjnego mordercę”.
Zbrodnie Ramireza wzbudzały obrzydzenie, od kiedy tylko wyszły na jaw.
Brutalnie gwałcił, mordował, korzystając z różnych narzędzi, w tym noży, maczety czy młotka. Utrzymywał, że jest satanistą i nigdy nie okazał skruchy za swoje czyny. Serial Netfliksa jak to zwykle w przypadku true crime'ów bywa, korzysta z licznych materiałów archiwalnych (twórcy bazują m.in. na nieocenzurowanych zdjęciach policyjnych) i rekonstrukcjach zdarzeń. A brutalność w nich widoczna okazała się razić co wrażliwszych widzów.
Niedługo po premierze „Richard Ramirez: Polowanie na seryjnego mordercę” pojawiły się pierwsze opinie od widzów, którzy na swoim Twitterze piszą:
Oglądam nowy serial Netfliksa „Richard Ramirez: Polowanie na seryjnego mordercę”. Nie musieli pokazywać zdjęć z miejsc zbrodni, ani w zwolnionym tempie prezentować lejącej się krwi, nie było to potrzebne.
Watching the new Netflix Night Stalker series. No need for them to include the victim crime scene photos, and slo-mo blood splatter shots, it's not necessary.
— Danielle Voss (@DanVoss) January 13, 2021
Obejrzałem właśnie pierwszy odcinek dokumentu. (...) Gloryfikuje mordercę, za często używa rekonstrukcji zbrodni i nic nie mówi o ofiarach. Są pokazane jakby ich jedynym celem było umrzeć. (...)
Having just watched the first ep of the Night Stalker doc. I can’t say the same. It glorifies the killer, uses crime scene imagery way too much and tells you nothing about the victims. They are portrayed as means to an end. One was put together by women, the other by men 🤔
— Miche (@michecs) January 13, 2021
Z drugiej strony, wielu pozostałych widzów ma zupełnie inną opinię.
Uważa bowiem, że serial był dobry i przerażający:
Ja za każdym razem, gdy widzę faceta w butach Avia, po obejrzeniu dokumentu Netfliksa o Richardzie Ramirezie
Me every time I see a guy wearing Avia shoes after watching Netflix’s Night Stalker documentary #murderino #NightStalker #nightstalkernetflix pic.twitter.com/PsM4Acu6WA
— Nicole Abarca Powell (@MyCouchHasADent) January 14, 2021
Obejrzałam pierwszy odcinek na Netfliksie. Wygląda na to, że nie będę dziś spać... albo w najbliższej przyszłości.
Watched the first episode of Night Stalker on @netflix tonight. Looks like I won't be sleeping tonight... or for the foreseeable future. #NightStalker
— Kealey Dorian, APR (@KealeyOKC) January 15, 2021
„Polowanie na seryjnego mordercę” na Netfliksie jest genialne, ale jest stworzone z koszmarów. Uwielbiam seriale kryminalne i dokumenty, ale ten serial pokazuje wszystko i jest tak straszny, że musiałem spać z zapalonym światłem.
The night stalker on Netflix absolutely brilliant but its the stuff of nightmares i love crime shows and documentaries but this shows ya everything it's so creepy i had to sleep with light on after watching it #NightStalker #Netflix
— Lee Kapoor (@Lkapoor7) January 15, 2021
Serial dokumentalny „Richard Ramirez: Polowanie na seryjnego mordercę” możecie obejrzeć na platformie Netflix.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.