Seriale podobne do Rozdzielenia. Tylko dla fanów pokręconych historii

Rozdzielenie to jeden z najlepszych seriali ostatnich. Koniec i kropka. Me jednak jedną poważną, z perspektywy spragnionych widzów wadę – jest go za mało. Nie dość, że na nowy sezon trzeba było czekać ponad 2 lata, to jeszcze każdy kolejny odcinek pojawia się w serwisie bardzo powoli, czyli co tydzień.

Spis treści:

Dla widzów spragnionych dziwnych zagadek i nietypowych światów mam listę 5 seriali, które mogą wypełnić pustkę w czasie oczekiwania na kolejne epizody. Lista nie jest uszeregowana od naj- do naj-, bo to prywatny wybór seriali, które zrobiły na mnie wrażenie swoim pomysłem na siebie.

To historia, która zaczyna się prosto: dwoje ludzi trafia na tajemnicze badania kliniczne. Ona (Emma Stone) jest bardzo niezadowolona ze swojego życia. Jej rozczarowanie związane jest głównie z życiem rodzinnym, ale rozlewa się na całość jej egzystencji. On (Jonah Hill) jest synem bogacza, lecz jego życie dalekie jest od ideału. Podejrzewa, że ma schizofrenię, ale nie może doczekać się oficjalnej diagnozy.

Serial przypomina „Rozdzielenie” bardzo zdecydowaną (choć odmienną od serialu Apple TV+) paletą barw. Tematem tego serialu jest ludzki umysł, psychika. Surrealistyczny nastrój oddziela widza od prostych w gruncie rzeczy pytań i prowadzi go do nich bocznymi ścieżkami. To idealny serial, aby zachwycić się nim „na raz”.

Produkcja dostępna w serwisie Netflix.

Ten serial polecam z czystym sumieniem, mam jednak dwie uwagi. Po pierwsze jedyne co łączy go z „Rozdzieleniem” to tajemnica, a po drugie – tylko 2 pierwsze sezony łatwo obejrzeć. W produkcji palce maczali Ishana i M. Night Shyamalan i wiele jest w niej stylu obojga reżyserów, przede wszystkim właśnie tej tajemnicy, która zanim wyjdzie na jaw, będzie skłaniała do snucia szalonych teorii.

Ten pełnokrwisty thriller dzieli z „Rozdzieleniem” wiele, ale łączy przede wszystkim temat. To opowieść o kobiecie, która uświadamia sobie, że miejsce, w którym pracuje nie jest tym, którym się wydaje. Pozornie tytułowe Homecoming Transitional Support Center to prywatna placówka, która zajmuje się pomocom weteranom. A jednak nie to jest esencją ich działalności. Dobrej zabawy w odkrywaniu tajemnicy!

Widzowie „Rozdzielenia” pewnie już widzieli, ale ten serial powinien znaleźć się na tej liście. „Mr. Robot” to bowiem kawał kapitalnej telewizji, która skupia się na młodym, zagubionym chłopaku, który musi wybierać, kim chce być. Czy chce włączyć się do świata wielkich pieniędzy, wielkich korporacji, czy sprzeciwić się mu. Wielka zagadka, wielki kapitał i przede wszystkim niesamowicie ważne problemy, przed którymi staje nasza cywilizacja. Bez większych trudności dostrzeżecie je również w „Rozdzieleniu”.

Niestety, aktualnie "Mr. Robota" możecie obejrzeć tylko na płytach. Nie jest on bowiem dostępny w streamingu.

Najpopularniejsza antologia science-fiction ostatnich lat doskonale pasuje do „Rozdzielenia”, choć oczywiście nie wszystkie odcinki. „Black Mirror” to jednak serial, który bada przyszłość również pod kątem zmian społecznych, jakie może wywołać technologia. Co ważne, stara się obierać bardzo osobistą perspektywę. Nie zapomnijcie o nim w oczekiwaniu na kolejne epizody „Rozdzielenia”.  

Serial dostępny jest w serwisie Netflix.

Ten serial umieszczam tu bonusowo, bo niestety nie da się go nigdzie obejrzeć. Ta produkcja Jossa Whedona zabiera widza do świata bardzo nieodległej przyszłości, w której opracowano technologię potrafiącą wszczepiać ludziom inne osobowości, a wraz z nimi umiejętności, również te bardzo skomplikowane. Na początku produkcja wygląda jak typowy odcinkowiec ze „sprawą tygodnia”, którą rozwiązuje jednak z „lalek” – Echo. Jednak im dalej w las, tym więcej w tej historii brutalnej głębi i mrocznej dystopii, która – choć nie jest to zbyt oryginalne – zadaje pytanie o to, jak wielką władze powinna dzierżyć wąska grupa najbardziej uprzywilejowanych.