Wczoraj serwis Hitflix pobudził wyobraźnię wielu fanów Marvela, a szczególnie Avengers i Spider-Mana. Podobno Sony i Disney mają współpracować w kwestii włączenia Człowieka-pająka do kinowego uniwersum Marvela (MCU). Zwykle wzruszyłbym tylko ramionami na tego typu plotki, tzn. "newsy", ale tym razem faktycznie sprawa wygląda dosyć poważnie.
Sony posiada prawda do Spider-Mana, a także wszystkiego co jest z nim związane, czyli jego arcywrogów (Sinister Six) oraz otoczenia (rodzina i obiekty westchnień). Marvel może tylko zgrzytać zębami na ten stan rzeczy i snuć plany, co by było, gdyby Spider-Man był ich. Wygląda jednak na to, że te plany mogą stać się rzeczywistością i są ku temu mocne, racjonalne podstawy.
Przede wszystkim Marvel/Disney stworzyli uniwersum o superbohaterach z kart komiksów z mocnymi fundamentami, natomiast Sony… się bardzo stara. Filmy o Avengers, Iron Manie, Thorze, Kapitanie Ameryce okazały się wielkimi hitami, blockbustery jakie każde studio chce mieć. Są to jednak marki doskonale znane, więc sprzedanie ich nie było wielkim problemem. Marvel jednak udowodnił, że może nawet z mało znanych bohaterów – jakimi niewątpliwie są "Guardians of the Galaxy" – zrobić gwiazdy i zarobić na nich mnóstwo pieniędzy.
Wyniki sprzedażowe są porażające szczególnie wtedy, jeśli weźmiemy pod uwagę, że "Strażnicy Galaktyki" zarobili o ponad 120 mln. dolarów więcej, niż film "Amazing Spider-Man 2" - z bardzo znanym, kultowym wręcz bohaterem! Jeżeli więc ktokolwiek ma zyskać na połączeniu Spider-Mana z Avengers, to będzie to właśnie Sony. Jednakże Marvel nie może znieść, że jedna z ikonicznych postaci komiksowych cierpi przez brak kompetencji ludzi z konkurencji. Marvel ma z pewnością wielkie plany stworzenia jednego, ogromnego świata swoich superbohaterów („Civil War?!), a połączenie sił z Sony mogłoby pomóc w ich realizacji.
Ale nie nastąpi to szybko i nie ma co robić sobie zawczasu nadziei. Sony na okrętkę próbuje wydostać się z błędnego koła i budować powoli własne kinowe uniwersum, dlatego też odłożyli na bok "Amazing Spider-Man 3" i skupili się na "Sinister Six". Z pewnością nie zamierzają (póki co) oddawać swojego superbohatera w obce ręce. No chyba, że "Sinister Six" okaże się (kolejną) wpadką, wtedy wszystko będzie możliwe.