Disney zmienia kanon Star Wars. Skąd łotry biorą czerwone miecze? Jest nowa odpowiedź

Dlaczego miecze Sithów są czerwone? W filmach zawsze wydawało się nam to oczywiste - krwista barwa świetnie pasowała do charakteru łotrów, w przeciwieństwie do niebieskich czy zielonych poświat.

W książkach i komiksach rozwinięto temat wielokrotnie, na różne sposoby. Jeden z bardziej popularnych zakłada, że tylko Jedi mają dostęp do naturalnych kryształów, generujących takie barwy jak błękit, zieleń, fiolet czy żółć. Pozbawieni naturalnych surowców Sithowie są z kolei zdani na kryształy syntetyczne, zdolne do rzucania jedynie czerwonej poświaty.

Ten został opisany w nowej książce „Ashoka”, która nie tak dawno temu pojawiła się w zachodnich księgarniach. Opowieść o ulubionej postaci z serialu animowanego „Wojny Klonów” porusza wątek broni Sithów, ostatecznie rozstrzygając kwestię kolorów.

Okazuje się, że kryształy tworzą swojego rodzaju „więź” z użytkownikami Mocy. Minerały wybierają swoich przyszłych właścicieli, na podstawie ich charakterów, dokonań i historii. Tyle tylko, że natura kryształów woła do siebie jedynie bohaterów po jasnej stronie Mocy.

Sithowie nie słyszą wołania. Kryształy nigdy ich nie wybierają. Z tego powodu  dla nich jedynym sposobem na zdobycie kryształu zostaje… podniesienie go ze zwłok swojej ofiary. Lub kradzież, wybierając mniej radykalną formę.

Podczas naginania kryształu do woli Sitha, ten zmienia swoją naturalną barwę na czerwoną, „krwawiąc”. Oznacza to, że wszystkie czerwone miecze świetlne dawniej były niebieskie, zielone, fioletowe czy żółte. Każdy z nich powstał w wyniku kradzieży, morderstwa lub innego niecnego czynu.