GRID Autosport ma szansę zrehabilitować upadłą serię gier wyścigowych
Gra GRID 2 była jednym z największych rozczarowań minionego roku. Producenci z Codemasters postanowili zamienić lubianą markę na typową grę zręcznościową. Teraz twórcy mają szansę wynagrodzić swoim fanom pot, łzy i zgrzytanie zębami. GRID Autosport nadchodzi.
Race Driver: Grid 2 – Codemasters odwraca się od fanów serii
Pierwszy Race Driver został przyjęty z ogromnym entuzjazmem, zarówno ze strony krytyków, jak i samych graczy. Twórcy przenieśli doświadczenia zdobyte przy tytułach z serii Dirt na ulice wirtualnych miast, zdominowane przez zręcznościowe produkcje ze stajni Need for Speed oraz Burnout. Znacznie bardziej wymagający charakter miejskich wyścigów był strzałem w dziesiątkę – gracze zakochali się w Gridzie, z niecierpliwością czekając na kontynuację. Ta jednak nigdy nie nadeszła, bowiem Race Driver: Grid 2 wspólną z poprzednikiem ma tylko nazwę.
Grid 2 – za taką jazdę Codemasters powinno dostać punkty karne
Na kontynuację Race Driver: Grid czekałem od długiego czasu. Po świetnej części pierwszej mogło być tylko lepiej, prawda? Nie prawda. Codemasters zmarnowało pięć lat na wydanie gry, która nie dość, że nie jest tak dobra jak pierwowzór, to jeszcze jest bolesnym krokiem wstecz.