Te filmy widzieliśmy setki razy, ale wciąż nie mamy dość
Ten film dostał zdecydowanie zbyt mało miłości, gdy pojawił się w kinach. Obraz z Keanu Reevesem wzniósł się na skrzydłach cherubina wysoko ponad przeciętność thrillerów akcji. To jeden z najlepszych tytułów z wątkami aniołów i demonów, jaki można zobaczyć. Muzyka idealnie się łączy z elementem, który zasługuje na specjalne wyróżnienie – zdjęciami. Ujęcia w tym filmie, zwłaszcza te w zamkniętych pomieszczeniach, są KA-PI-TAL-NE. No i ta rola Szatana. Zdecydowanie jedna z najciekawszych wizji upadłego anioła, jaka pojawia się w kinie. Świetne, świetne widowisko, które również dzisiaj ogląda się niesamowicie przyjemnie. Zwłaszcza, jeśli uważacie, że jest coś kręcącego w odwiecznym konflikcie dobra ze złem, z człowiekiem w samym środku biblijnego tajfunu. Constantine widziałem już ponad pięć razy, co jak na mnie – osobę, która zazwyczaj nie wraca do raz obejrzanego filmu czy raz przeczytanej książki – jest wynikiem ponad wszelką skalę i punktację.
Za oknem jesień, więc trudno o lepszą okazję na nadrobienie zaległości filmowych, bądź przypomnienie sobie ulubionych filmów z ostatnich lat i nie tylko. Tym bardziej, że sieć sklepów Biedronka właśnie wystartowała z ciekawą promocją zarówno na przebojowe filmy, jak i na filmy z książkami.