Teksańska masakra piłą mechaniczną: Początek – brutalny horror, który nie straszy
Każda historia ma swój początek. Z takiego samego założenia wyszedł również Jonathan Liebesman, twórca „Beginning”. Popijając ciepłą kawę, czytał zapewne w jakimś brukowcu o pierwszej części „Masakry”, zastanawiając się w ogóle nad sensem tego filmu. Rodzina kanibali, stary dom na peryferiach Ameryki, 33 straszliwe zabójstwa, tajemnica otaczająca całe wyludnione miasteczko. Fabuła jak na standardowy horror przystało. Pytaniem było jednak, co spowodowało takie, a nie inne „zdziwaczenie” wesołej rodzinki, lubującej się w ludzkim mięsie? Wielu fanów zastanawiało się też nad przeszłością Leatherface, przetłumaczonego nieudolnie jako Skórzaną Twarz. W końcu tacy popaprańcy nie rodzą się na drzewach. Bingo! Jonathan doszedł do wniosku, że nakręcenie kolejnego horroru spod znaku piły mechanicznej będzie bardzo dobrym pomysłem. Mityczna otoczka zdarzeń opartych na prawdziwych wydarzeniach zapewne przyciągnie masę ludzi do kin. Jonathan zgarnie szmal, a przy okazji, od niechcenia, wyjaśni fanom jak to wszystko powstało.