The Innocents od Netfliksa warto obejrzeć nie tylko dla roli Guya Pearce'a

Mocną stroną The Innocents jest połączenie klasycznego teen drama z intrygującym thrillerem sci-fi. Zaczyna się od ucieczki pary młodych ludzi. W międzyczasie okazuje się, że dziewczyna posiada dziwną nadprzyrodzoną zdolność. Nie napiszę, jak kończy się ta historia. Nowy serial od Netfliksa zdecydowanie warto obejrzeć. Jest co najmniej kilka powodów.

Pierwszy z nich to wspomniana para młodych zakochanych, June (Sorcha Groundsell) i Harry (Percelle Ascott). June mieszka z ojcem, który jest przewrażliwiony na punkcie jej ochrony. Przynajmniej tak to wygląda z jej perspektywy. Chwilę po ukończeniu 16 lat dziewczyna ucieka z angielskiej prowincji razem ze swoim chłopakiem. Para nie ma pieniędzy, podróżuje samochodem kupionym za obrączkę, która Harry wyniósł z domu. W zasadzie nie mają nawet czasu się tym martwić, bowiem krótko po rozpoczęciu podróży zaczynają się dziać dziwne rzeczy.

Z taką różnicą, że to nie jest zwykła para, choćby ze względu na przypadłość June, o której za chwilę. Nie są też jak typowi młodzi, naiwni i bezmyślni - w obliczu trudności, które ich napotykają, zachowują zimną krew i rozsądek.

Drugim powodem, dla którego warto obejrzeć The Innocents jest rozwijająca się krok po kroku intrygująca fabuła. Pierwszym zwiastunem niezwykłych zdolności June jest spotkanie ze Steinarem (gra go Jóhannes Haukur Jóhannesson). Dziewczyna niespodziewanie przyjmuje ciało mężczyzny.

Stan nie trwa długo, po jakimś czasie dziewczyna wraca do swojego ciała. Para musi uciekać przed Steinarem, który chce zabrać June ze sobą. Oprócz tego dziewczyny szuka ojciec, który depcze im po piętach, zaś Harry'ego jego matka, która pracuje w policji. Kto jest tym dobrym i kto chce chronić June, a kto chce wykorzystać jej nadprzyrodzone zdolności? Sprawa nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać.

Trzecim powodem jest tajemnica. Aura sekretów unosi nad bohaterami przez cały czas, podkreślana przez rozmyte barwy i przygnębiające lokalizacje. Jedną z największych niewiadomych serialu reprezentuje Ben Halvorson. Grany przez Guya Pearce'a doktor współpracuje ze wspomnianym Steinarem. Halvorson pomaga ludziom obdarzonym takimi zdolnościami jak June. Wśród nostalgicznych norweskich pejzaży, razem z innymi niezwykłymi ludźmi tworzy on enklawę, do której chce zabrać June.

June i Harry muszą na chłodno ocenić zagrożenie i zdecydować, komu mają zaufać. Tymczasem zdolności dziewczyny przypominają o sobie w różnych momentach, których wspólnym mianownikiem może być odczuwany przez nią strach.

Do wszystkich wymienionych powodów, które nie pozwalają oderwać się od serialu, dorzucam jeszcze ciekawą obsadę, z Pearce'em i duetem obiecujących młodych aktorów na czele. Oby serial The Innocents okazał się na tyle silnym tytułem, by nie został zaszufladkowany jako tylko i wyłącznie teen drama.