"This Is Us" - niezwykła historia o prostych ludziach. Recenzja sPlay
Jakie znaczenie ma fakt, że urodziłeś się tego samego dnia, co ktoś inny? Czy to sprawia, że od razu macie ze sobą silną więź? Podobno nie ma na to dowodów.
"This Is Us" to serial opowiadający o zwykłych ludziach, ale w niezwykły sposób. Oto poznajemy Rebeccę (Mandy Moore) i Jacka (Milo Ventimiglia), którzy spodziewają się dziecka. A właściwie to dzieci, bo Rebecca jest w ciąży z trojaczkami. W międzyczasie śledzimy też losy Kate (Chrissy Metz), która cierpi na otyłość - choroba przeszkadza jej w normalnym życiu i cieszeniu się wieloma rzeczami, takimi choćby jak poznawanie nowych ludzi, a także Kevina (Justin Hartley), gwiazdę średniej jakości sitcomu, który chciałby być prawdziwym artystą. Obserwujemy też Afroamerykanina Randalla (Sterling K. Brown) i jego rodzinę, żonę oraz dwie córki. Mężczyzna postanawia odnaleźć swojego ojca, który przed laty porzucił go przed bramą Straży Pożarnej.
Prawie wszystkie te osoby: Jacka, Kate, Kevina i Randalla poznajemy w dniu ich urodzin.
Jak się niebawem okaże ich losy, a także losy Rebecki i rodziny Randalla są ze sobą splecione. I nie chodzi tylko o to, że urodzili się w tym samym dniu. Choć - tak po prawdzie - to od tego wszystko się zaczęło. Obserwujemy więc różnych bohaterów, którzy - co ciekawe - żyją nie tylko w różnych miejscach, ale także w różnych czasach.
Historie, które poznajemy, to historie zwykłych ludzi uwikłanych w swoje codzienne problemy. Odkrywamy prawdę o ich tożsamości, ich pragnieniach, ich przeszłości, która nie zawsze jest łatwa i prosta.
Ma w sobie ten serial jakieś pozytywne emocje, mimo że nie mówi przecież tylko o dobrych rzeczach. Czuć jakieś ciepło od tych postaci. Chcemy im kibicować, chcemy poznać ich losy, być świadkami wydarzeń, w których biorą udział.
"This Is Us" to tylko i aż serial obyczajowy, który najzwyczajniej w świecie wciąga. Jego siłą nie jest zbrodnia, straszna tajemnica czy paranormalne zjawiska, a normalne życie, przedstawione w intrygujący sposób. Bo przecież, jak to ktoś kiedyś powiedział, to właśnie nasze życie pisze najciekawsze scenariusze. I ten jest właśnie niezwykły.
Nie sądzę, aby ten serial przypadł do gustu panom, zainteresuje raczej żeńską część publiki. Jeśli szukacie czegoś zwykłego, jeśli na chwilę chcecie zapomnieć o morderstwach, superbohaterach, pościgach i zjawach, to "This Is Us" na pewno się wam sposoba. Do tej pory ukazały się cztery odcinki pierwszego sezonu, który łącznie liczyć ma osiemnaście epizodów.
Ja mogę powiedzieć tylko jedno - polecam!
