Początki są zawsze trudne lub dziwne. Znaleźliśmy 11 starych teledysków z przyszłymi gwiazdami kina

Niektórzy mieli już w swoim krótkim dorobku kilka występów na wielkim ekranie. Inni musieli z kolei poczekać na to jeszcze parę lat. Łączy ich jedno. Na pewnym etapie swojej kariery zdecydowali się na udział w teledysku muzycznym. Część z tych utworów, jeżeli nie wszystkie, z pewnością znacie, ale być może przegapiliście, że dany aktor lub aktorka pojawił się w obrazku do niego. Sprawdźcie.

Rok 1993, kiedy to największym osiągnięciem w dorobku Jolie była rola w „Cyborg 2: Szklany cień”. Już samo brzmienie tego zdania, zdradza, że przed aktorką była jeszcze daleka droga na szczyt. No ale cóż, Jolie miała wówczas zaledwie 18 lat, więc i pojawienie się w klipie sławy rockowej sceny lat 80., było swego rodzaju nobilitacją.

Przeszłość aktora jest dobrze znana. Nim został na ekranie striptizerem w „Magic Mike’u” był… striptizerem. Tatum próbował zresztą swoich sił na różnych polach, w tym na planie teledysku Ricky’ego Martina. Przewinął się przez klip do She Bangs, w którym tańczył wraz z grupą młodych kobiet i mężczyzn. Za swój występ zainkasował skromne 400 dolarów. Później próbował zaistnieć w modelingu, w reklamie, a od fuchy do fuchy został w końcu aktorem. Ma też na koncie występ w teledysku Pink, ale to już w czasach, w których nawet by się nie schylił po 400 zielonych.

Utrzymany w barokowym stylu teledysk zaczyna się od ujęcia na Annie Lennox i przyszłego doktora House’a (w teledysku ujrzymy też Johna Malkovicha). Był to początek lat 90., bo rok 1992, a Laurie miał na koncie występ w szeregu brytyjskich seriali i filmów telewizyjnych, z czego najsłynniejszą produkcją jest chyba seria „Czarna Żmija” z Rowanem Atkinsonem. Aktor, choć miał już dorobek, musiał jeszcze poczekać na swój wielki moment.

Czas kiedy gwiazdy kalifornijskiego punk rocka nie były jeszcze podstarzałymi gośćmi z piwnymi brzuchami. Album „Americana” z przebojem „Pretty Fly (for a White Guy)” już chyba na zawsze pozostanie największym sukcesem w dorobku Dextera Hollanda i spółki. W klipie z animowanymi wstawkami do „She's Got Issues” wystąpiła Zooey Deschanel, czyli przyszła Jessica Day z serialu „Jess i chłopaki”. Premiera numeru przypada na rok przed tym, nim aktorka zagrała w swoim pierwszym pełnometrażowym filmie.

Gwiazda „Breaking Bad” w teledysku nu-metalowców wcieliła się w licealnego chłopca do bicia. Aaron Paul miał w tym czasie już kilka ról w swoim dorobku, ale do bycia sławą ekranu było mu jeszcze daleko.

Jeszcze całe cztery lata Norman Reedus musiał poczekać, nim zagrał w jakimkolwiek filmie. Wcześniej trafił na plan teledysku islandzkiej gwiazdy. Rola może i niezbyt wymagająca, bo sprowadzająca się do zabawy nożyczkami przed kamerą, no ale od czegoś trzeba zacząć. Może zresztą należy to potraktować jako swego rodzaju rozgrzewkę przed wyrzynaniem hord zombie przy użyciu tego, co akurat pod ręką w „The Walking Dead”.

Utwór pochodzi z 2009 roku i J. Law co prawda miała już wtedy kilka pozycji w swojej filmografii, ale do uwielbianej przez miliony aktorki było jej jeszcze daleko. Dopiero za dwa lata miała po raz pierwszy wystąpić jako Mystique w serii o X-Menach, a trzy lata dzieliły ją od „Pamiętnika pozytywnego myślenia” i początku zarabiającego miliony cyklu „Igrzyska śmierci”.

Jason Statham przez wiele lat trenował pływanie i skoki do wody, a także boks i inne sztuki walki. Nic więc dziwnego, że wyrobił sobie pokaźną muskulaturę i sylwetkę, której można mu pozazdrościć. Z takimi warunkami nic tylko eksponować klatkę piersiową przed kamerą, nawet jeżeli trzeba się wysmarować oliwką, wskoczyć w majtki w panterkę i wykonywać komiczny układ choreograficzny. Jeszcze tylko 6 lat i debiut u Guya Ritchiego.

Matt LeBlanc, niczym Joey z „Przyjaciół”, trafiał na różne plany zdjęciowe nim zaliczył swoją rolę życia. Przykładem klip Alanis Morissette z 1991 roku, ale aktor wystąpił także u Bon Joviego (dwukrotnie), Toma Petty’ego czy Boba Segera.

Rok 1988, czyli moment, w którym przyszły odtwórca roli Froda miał zaledwie 7 lat. Aktor przed zrobieniem kariery pojawił się zresztą w teledysku do Ridiculous Thoughts grupy The Cranberries. Z kolei jako już sława kina zaliczył występ w obrazku do kawałka Beastie Boys oraz Flying Lotusa.

To dość naturalne, że ojciec pozwolił swojej młodej córce zagrać w swoim teledysku. Niemniej miało to miejsce na rok przed tym, jak oczko w głowie wokalisty Aerosmith dostało angaż w filmie. Dla mnie, jak i pewnie wielu innych osób, dla których muzyka Stevena Tylera była formatywna, to najwspanialsza rola w dorobku Liv.