Taśmy prawdy, czyli 13 powodów, dla których nastolatka może się zabić. 13 Reasons Why - recenzja Spider's Web
Samobójcza śmierć, tajemnicze kasety magnetofonowe, nastolatkowie i próba poznania prawdy - lada moment, bo już w najbliższy piątek, w Netfliksie zadebiutuje nowy serial, 13 Reasons Why. Widziałam już pierwsze cztery odcinki produkcji. Czy warto ją obejrzeć?
Ostatnio rozmiłowałam się w młodzieżowym serialu Riverdale i przyznam, że z zainteresowaniem wypatruję nowych tytułów, skupiających się na życiu nastolatków, którzy muszą zmierzyć się z dorosłymi problemami. Kiedy dowiedziałam się, że Netflix bierze się za adaptację bestsellerowej powieści z gatunku young adult, nie mogłam doczekać się pierwszego odcinka.
Niedawno miałam okazję zobaczyć cztery epizody 13 Reasons Why i już wiem, że to serial, który warto śledzić.
13 Reasons Why ma wszystko to, co czyni serial emocjonującym. Są ciekawi, niejednoznaczni bohaterowie, sekrety, śmierć, niewyjaśniona przeszłość, zagadka i czyhające na postaci niebezpieczeństwo. Każdy odcinek jest obietnicą poznania nowych tajemnic i zbliżania się do rozwiązania intrygi rozwiniętej na trzynaście epizodów.
Sprawa wygląda niczym z horroru czy dobrego thrillera - nastolatka Hannah Baker nie żyje, ale postanowiła po śmierci dalej być wśród żywych.
Dlaczego Hannah się zabiła? Tego do końca nie wiemy, ale wiemy, że do jej śmierci doprowadziło trzynaście tytułowych powodów. Te są żywymi osobami, z którymi dziewczyna chodziła do szkoły. Pewnego dnia, jeden z jej kolegów, Clay, pod drzwiami swego domu zastaje tajemniczą paczkę opakowaną w szary papier. W pudełku chłopak znajduje kasety magnetofonowe.
Zupełnie zdezorientowany Clay pożycza od swojego ojca boomboksa i wkłada pierwszą kasetę do odtwarzacza. To, co tam słyszy totalnie go przeraża i szokuje. Z głośników płynie głos Hannah, która zamierza podczas kilkunastu nagrań opowiedzieć o tym, co doprowadziło do jej śmierci i jak z jej perspektywy wyglądały różne wydarzenia, o których do tej pory plotkuje się w szkole. Clay natychmiast rozpoczyna wraz z Hannah podróż w przeszłość i poznaje najmroczniejsze sekrety jej życia po przeprowadzce do nowego miasta, które doprowadziły do jej końca.
Hannah jawi się jako wrażliwa dziewczyna, która nie poradziła sobie ze swoimi problemami. Ale czy mówi prawdę? Może to tylko zwykła intrygantka, która nie daje zapomnieć o sobie także po śmierci?
W 13 Reasons Why mamy akcję bieżącą, ale mnóstwo jest też retrospekcji, które pojawiają się w momencie odsłuchiwania kaset przez głównego bohatera. Podoba mi się ten zabieg. Widzimy jak bohater przemierza na rowerze (rowerowe wyprawy i kasety magnetofonowe - fajne nawiązanie do lat 80.) kolejne miejsca, w których dochodziło do różnych wydarzeń w życiu Hannah i wydaje się, jakby spotykał ją w tych punktach. Przeszłość miesza się z teraźniejszością - ta pierwsza ma bowiem ogromny wpływ na tą drugą.
Nowy serial Netfliksa nie jest wcale naiwną opowieścią o nastolatkach. To naprawdę dobrze poprowadzona młodzieżowa produkcja z elementami high school drama i thrillera.
13 Reasons Why porusza ważkie problemy. Twórcy serialu skupiają się na takich kwestiach jak zastraszanie i znęcanie się nad innymi, na siłę mediów społecznościowych, przez które staliśmy się stalkerami i ekshibicjonistami jednocześnie. Na nienawiść w internecie i na trudy młodości, dorastania i odnalezienia się w grupie. Na trudy przyjaźni. 13 Reasons Why to nie tylko dobry, emocjonujący serial - wraz z końcem jednego odcinka chcemy obejrzeć następny - ale także ciekawa lekcja i spojrzenie na środowisko nastolatków.
Po obejrzeniu czterech odcinków naprawdę wkręciłam się w nowość od Netfliksa i już nie mogę się doczekać kolejnych epizodów. Tych będzie trzynaście, a każdy opowie o innym powodzie śmierci młodej Hannah.
