Prokuratura zmienia zarzuty w sprawie Aleca Baldwina. Mniejsza kara za zastrzelenie operatorki
Zmiana w sprawie Aleca Baldwina. Prokuratura okręgowa zmieniła treść zarzutów dla aktora oraz odpowiedzialnej za broń Hannah Gutierrez-Reed. Chodzi o sprawę śmiertelnego postrzelenia operatorki filmowej Halyny Hutchins na planie filmu "Rust". Jeśli Baldwin oraz Gutierrez-Reed zostaną uznani za winnych, będzie im grozić mniejsza kara, która wynosi maksymalnie 18 miesięcy pozbawienia wolności.
W 2021 roku na planie westernu "Rust" wydarzyła się tragedia. Alec Baldwin postrzelił śmiertelnie operatorkę Halynę Hutchins oraz ranił reżysera, 48-letniego Joela Souzę. Sprawa wciąż jest w toku, natomiast 1 lutego tego roku zarówno Alec Baldwin, jak i Hannah Gutierez-Reed, odpowiedzialna za broń na planie filmu usłyszeli zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci. Z kolei prokurator okręgowa Mary Camack-Altwies wniosła oskarżenie po wielu miesiącach spekulacji na temat tego, czy uzyska dowody na to, że Alec Baldwin dopuścił się zaniedbań na tyle wystarczających, aby postawić mu zarzuty karne. Tymczasem prawnik aktora, Luke Nikas wyjaśnia, że decyzja o oskarżeniu jego klienta tylko zniekształca śmierć Hutchins oraz stanowi wielką pomyłkę sądową.
Zmienione zarzuty dla Aleca Baldwina oraz Hannah Gutierez-Reed. Czeka ich mniejsza kara.
Jak się okazuje, prokurator Carmack-Altwies złożyła zmienione zarzuty dla Baldwina i Gutierrez-Reed, gdzie usunęła zarzut o lekkomyślności w użyciu broni palnej. Zmniejszyła też możliwy wyrok więzienia z minimum 5 lat do maksimum 18 miesięcy. W związku z tym, jeśli Alec Baldwin zostanie uznany na winnego, czeka go znacznie mniejsza kara. Prawnik aktora na razie nie skomentował decyzji prokuratury.
Tymczasem w wypowiedzi prawnika Gutierrez-Reed - Jasona Bowlesa, można wyczuć, że w pełni zgadza się z tą decyzją. Mężczyzna stwierdził, że decyzja prokurator okręgowej jest jak najbardziej w porządku, a wniosek był właściwy, etyczny oraz merytoryczny.
Baldwin miał śmiertelnie postrzelić operatorkę filmową rewolwerem Colt 45
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w 2021 roku na planie westernu "Rust". Alec Baldwin ćwiczył wtedy używanie rekwizytu pistoletu - rewolweru Colt 45, gdzie miał nim śmiertelnie postrzelić kobietę - 42-letnią, pochodzącą z Ukrainy operatorkę Halynę Hutchins. Wcześniej asystent reżysera miał podać aktorowi broń, twierdząc, że ta nie jest nabita i że śmiało może ćwiczyć jego używanie na planie zdjęciowym. Niestety, sytuacja skończyła się tragicznie, gdzie zginęła 42-letnia operatorka filmowa.
