Celine Dion opublikowała na instagramowym profilu poruszające nagranie, na którym zdradziła, że zdiagnozowana, rzadka choroba neurologiczna nie pozwoli jej wystąpić na planowanych koncertach w 2023 roku. W związku z tym artystka musiała przesunąć występy na kolejny rok. Gwiazda podkreśliła też, że schorzenie utrudnia jej śpiewanie oraz normalne funkcjonowanie.
Celine Dion będzie musiała przesunąć swoją trasę koncertową po Europie o kolejny rok. Choć już nie raz gwiazda przekładała koncerty w ostatnim czasie, a powodem były problemy zdrowotne kanadyjskiej artystki. Media od jakiegoś czasu rozpisywały się o zdrowiu Celine, a w opublikowanym na Instagramie wideo artystka potwierdziła doniesienia o swojej chorobie.
Celine Dion przekłada trasę koncertową ze względu na problemy ze zdrowiem.
W poruszającym nagraniu wyznała, że zdiagnozowana została u niej rzadka choroba neurologiczna, zwana Zespołem Sztywnego Człowieka.
Od długiego czasu zmagałam się z wieloma problemami. To dla mnie naprawdę trudne, gdyż muszę się z tym wszystkim mierzyć oraz o tym opowiadać. Niedawno zdiagnozowano u mnie bardzo rzadką chorobę neurologiczną. Nazywa się ją zespołem sztywnego człowieka. Zapada na nią jedna osoba na milion - tłumaczy Celine w instagramowym wideo. 54-letnia artystka zdradziła, że choroba usztywnia jej mięśnie i powoduje skurcze, przez co trudno jej śpiewać. Jak dodała Celine, zdiagnozowana choroba utrudnia jej również codzienne funkcjonowanie. Wpływa ona na moje codzienne funkcjonowanie i powoduje trudności w chodzeniu, a także nie pozwala mi śpiewać tak, jak do tej pory - mówi Dion.
Celine w poruszającym nagraniu: "Śpiew jest dla mnie całym światem"
Gwiazda podkreśla, że bardzo tęskni za kontaktem z publicznością i nie może doczekać się ponownego spotkania na scenie. Śpiew jest dla mnie całym światem. Robiłam to całe życie i jest to coś, co kocham robić najbardziej - opowiada niemal ze łzami w oczach. Niestety, na razie nieprędko zobaczymy Celine na koncertach w Polsce. Dion wstępnie pojawi się w naszym kraju na występach w Krakowie oraz Łodzi dopiero w 2024 roku.