Cyber Marian podróżuje w czasie. Zobacz, co mogłoby się stać, gdyby spotkał go los Marty'ego McFly'a
Tak, to dzisiaj nadszedł ten dzień, który 26 lat temu wyobrazili sobie Robert Zemeckis i Bob Gale. Marty McFly i Dr. Emmett L. Brown w "Powrocie do przyszłości II" przenoszą się kilkadziesiąt lat do przodu i lądują właśnie w roku 2015, a dokładnie 21 października. Tam czeka na nich smutna i brutalna prawda o tym, co stało się z rodziną Marty'ego. Ale czekają też niesamowite wynalazki, jak latające deskorolki czy wyzierające z ekranu rekiny.
A co gdyby to nie Marty McFly i Doktor przenieśli się do przyszłości? Cyber Marian, jeden z popularnych youtuberów stworzył wideo nawiązujące do wspomnianej daty, na którą przez lata wszyscy czekali z niecierpliwością i rosnącym zainteresowaniem. W filmie to on przenosi się w czasie i wykorzystuje znane nam z filmu motywy. Choć to Biffowi, a nie Marty'emu w "Powrocie do przyszłości II" udaje się dorobić fortuny dzięki możliwości podróżowania w czasie, Cyber Marian skorzystał z niecnego planu największego wroga McFly'a. Jak wykorzysta to że przeniósł się do przyszłości? Zobaczcie sami.
Trzeba przyznać, że film zrealizowany jest naprawdę profesjonalnie i z pomysłem. Wykorzystanie znanej serii to świetny chwyt. Któż nie zna trylogii Roberta Zemeckisa poświęconej podróżom w czasie? To produkcje kultowe niemal tak jak "Gwiezdne wojny" czy "Władca pierścieni", na których wielu się wychowało.
Cały świat oszalał na punkcie "Powrotu do przyszłości II" i choć sam film miał być pastiszem produkcji sci-fi, wszyscy na siłę chcą znaleźć się w futurystycznym świecie Marty'ego McFly'a, próbując tworzyć wspomniane latające deskorolki czy samodopasowujące się buty. Cóż, trzeba skonstatować, że udało się. Mimo że jeszcze nie możemy podróżować w czasie, jesteśmy w przyszłości. Czy raczej przyszłość jest dziś.
