Sony oferuje 150 milionów dolarów dla Daniela Craiga za dwa kolejne filmy o Bondzie
Wytwórnia i producenci, nie chcąc przedłużać etapu preprodukcyjnego, zamiast szukać nowego odtwórcy roli Bonda, poszli łatwiejszą ścieżką – zaoferowali Danielowi Craigowi zawrotną i rekordową sumę za to, by powrócił jeszcze dwa razy w roli agenta 007.
James Bond to jedna z najbardziej kultowych postaci popkultury. Na przestrzeni dekad wcielało się w niego sześciu aktorów, którzy głównie dzięki temu zyskali międzynarodową sławę. O ile żaden z nich nie zyskał sobie takiego uwielbienia jak Sean Connery, tak najnowsze, trochę odbiegające od poprzednich, wcielenie w postaci Daniela Craiga, być może zapisze się w historii jako najbardziej opłacalne.
Sam Craig, jeszcze przed premierą jak dotąd najnowszego filmu "Spectre", zarzekał się, że do Bonda już nie wróci, ale Sony usilnie próbuje go jednak udobruchać i przekonać, by jednak jeszcze nie opuszczał pokładu.
I tak, za dwa kolejne filmy o Bondzie, Craig ma otrzymać aż 150 milionów dolarów, czyli po 75 milionów za każdy z filmów. Jest to kwota absolutnie rekordowa, ale widać Sony zależy na tym, by pozostał on jeszcze na swoim stanowisku.
I w sumie trudno się dziwić. Bondy z Craigiem należą do jednych z najbardziej dochodowych i popularnych w całej długiej serii, która swoje początki miała w 1962 roku.
Mimo wszystko jednak, kwota jaka została mu zaproponowana, pomimo faktu, że jest dość absurdalna i abstrakcyjna, robi wrażenie, bo jeszcze nigdy w historii kina, żaden aktor nie dostał z góry propozycji finansowej opiewającej na tak ogromną sumę.
13 lat temu, rekordową wypłatę na podobnych warunkach jak teraz Craig, otrzymał (i skorzystał z niej) Keanu Reeves za dwa sequele "Matrixa" – było to „tylko” 30 milionów dolarów. Arnold Schwarzenegger za powrót w trzeciej części "Terminatora" skasował 30 milionów. Robert Downey Jr. za występ w "Avengers" zainkasował ponoć ok. 50 milionów dolarów. Jak dotąd rekord najwyższych zarobków za jeden film należał do Johnny’ego Deppa, który otrzymał 55 milionów dolarów za powrót jako Jack Sparrow w filmie "Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach".
Także na tym tle, kwota jaką zaproponowano Craigowi naprawdę robi wrażenie. Choć ostatnio odrzucił propozycję 100 milionów dolarów za dwa Bondy, także ciekawe jak ustosunkuje się do tej najnowszej. Craig na brak pieniędzy zapewne nie narzeka, no ale 150 milionów dolarów piechotą nie chodzi.
