Daredevil zaliczył spadek oglądalności. Serial podzieli losy Iron Fista i Luke’a Cage’a?
Z serialami Netfliksa na licencji Marvela nie jest najlepiej. Miejsce superbohaterów jest w kinie, a nie na małym ekranie? Daredevil jest tego kolejnym dowodem.
Matt Murdock wraz z Jessicą Jones przetarli szlaki dla reszty marvelowskich herosów i seriali o ich przygodach w serwisie streamingowym. Sukces Daredevila doprowadził do powstania osobnych produkcji, takich jak Iron Fist i Luke Cage. Te jednak pożegnały się już z Netfliksem, gdyż zdecydowano o skasowaniu wspomnianych seriali. Czy Daredevil podzieli ich los?
Oglądalność poczynań Murdocka w Hell's Kitchen drastycznie spada.
3. sezon Daredevila zadebiutował 19 października 2018 i spotkał się z uznaniem krytyki. Można by stwierdzić, że twórcy trzymają wysoki poziom od samego początku istnienia serialu. Jednak co z tego, jeżeli oglądalność leci na łeb, na szyję?
Portal Screen Rant przedstawił opracowaną przez ekspertów analizę oglądalności seriali oryginalnych Netfliksa. Okazuje się, że zainteresowanie 3. serią Daredevila w pierwszym tygodniu spadło o 57 proc. w stosunku do rekordowego pod tym względem 2. sezonu. Nie jest to dobra wiadomość, ale Luke Cage i Iron Fist wypadli dużo gorzej, gdy przyjrzano się im powodzeniu wśród odbiorców. Pierwszy z wymienionych seriali stracił 59 proc. widzów, zaś drugi 64 proc. Obrazuje to poniższa grafika:
Obecnie trwają prace nad 3. sezonem Jessiki Jones. Bardzo możliwe jest też to, że w kolejnej serii powróci Punisher. Nie wiadomo jednak, jak dalej potoczy się przyszłość marvelowskich produkcji przeznaczonych na mały ekran.
Włodarze Netfliksa przekonują, że tylko od nich zależą losy seriali Marvela.
Tak wyznał Ted Sarandos, szef treści na Netfliksie. Oznacza to, że Disney, który włada kinowym uniwersum Marvela, nie ma wiele do powiedzenia w kwestii odcinkowych produkcji prezentowanych w serwisie streamingowym. Jednak słupki oglądalności wyznaczają twarde reguły gry. Tak naprawdę los Daredevila leży wyłączne w naszych rękach, w rękach widzów. Chyba warto to wykorzystać.
