Najlepszy serial superbohaterski Netfliksa skasowany. Daredevil nie będzie już strzegł Hell's Kitchen

Naprawdę mroczne czasy nastały dla fanów seriali Marvela. Po bezlitosnych cięciach, jakie spotykały Iron Fista i Luke’a Cage’a, przyszedł czas na pierwszy i chyba najbardziej ukochany przez fanów marvelowski serial od Netfliksa - Daredevil.

W oficjalnym komunikacie cytowanym przez portal Deadline czytamy:

Perspektywa braku kontynuacji w przypadku diabła z Hell’s Kitchen jest mocnym ruchem ze strony Netfliksa, aczkolwiek trudno mówić tutaj o jakimś kompletnym zaskoczeniu. Fani spodziewali się takiego scenariusza i dlatego chcieli rozpocząć internetową kampanię pod hashtagiem #RenewDaredevil. Niestety powyższa informacja ubiegła wielbicieli serialu o kilkanaście godzin.

O ile powyższa informacja zasmuciła lub nawet rozwścieczyła liczne grono fanów, to w oświadczeniu pojawiła się jedna, intrygująca informacja. Po druzgocącej decyzji pojawiło się także takie oświadczenie:

To z kolei wskazuje na trochę inne podłoże kończenia marvelowskich seriali na Netfliksie, niż wyłącznie spadki oglądalności czy krytyka. Możliwe bowiem, że wszystko sprowadza się do ambitnych planów Disneya odnośnie swojej własnej platformy. Wiemy już od jakiegoś czasu, że Disney w związku z uruchamianiem własnego serwisu VoD zaczął wycofywać swoje produkcje z platformy sygnowanej czerwonym N. W świetle powyższego oświadczenia warto więc zastanowić się, czy przypadkiem wszystkie decyzje odnośnie marvelowskich seriali na Netfliksie nie wiążą się właśnie z faktem wygasania umowy pomiędzy platformą a Disneyem.

Czas marvelowskich bohaterów na srebrnym ekranie Netfliksa zdaje się dobiegać końca. Na chwilę obecną ważą się jeszcze losy dwóch produkcji - seriali Jessica Jones oraz Punisher. Żadne oficjalne informacje na temat przyszłości tej dwójki nie zostały potwierdzone. Jednak ponownie nie będzie już chyba większym zaskoczeniem informacja o ich zakończeniu. Zwłaszcza, jeśli przypuszczenia dotyczące definitywnego rozwiązywania umów Disneya z Netfliksem okażą się prawdą.

Bolesne rozstanie dwóch wielkich przedsiębiorstw może mieć jednak swoje plusy. Istnieje bowiem szansa, że co bardziej dochodowi bohaterowie, jak Daredevil, powrócą, tylko że już na platformie Disneya. Oczywiście dzisiaj są to jedynie dalekosiężne spekulacje, ale kto wie, może Marvel postanowi skorzystać z szansy własnego serwisu.