Zupełnie nowa grupa superbohaterów. Poznajcie mutantów, którzy wchodzą w skład X-Force w Deadpoolu 2

Trudno byłoby zebrać pełną drużynę z dotychczasowych mutantów. Choć Colossus i Negasonic Teenage Warhead z pewnością bardzo pomogli Deadpoolowi w pierwszym filmie i ich obecność znów może okazać się nieoceniona, tak na pewno nie wystarczy do pokonania Cable’a. Dlatego na ekranie zobaczymy kilku nowych bohaterów, którzy pojawili się już w oficjalnych zwiastunach. Ale od początku.

Josh Brolin wciela się w postać, która teoretycznie wcale nie ustępuje granemu przez aktora Thanosowi z MCU. Cable to nie tylko nieprawdopodobnie wytrenowany żołnierz, ale również potężny mutant. W komiksach posiadał zdolności telepatii i psychokinezy, a oprócz tego potrafi podróżować w czasie. Jednakże gdy Apocalypse zaraził go techno-organicznym wirusem, jego ciało uległo zmianom, przez co posiada on bioniczne oko i ramię. Te członki dają mu odpowiednio zdolność widzenia w podczerwieni i nadludzką siłę, a także możliwość kontroli nad elektronicznymi systemami. Bez względu na wachlarz mocy, jaki przydzielą mu twórcy, Cable będzie nie lada wyzwaniem dla Deadpoola, bo zwiastuny zapowiadają dużo scen walki pomiędzy tymi postaciami.

Co ciekawe, komiksowy Nathan jest synem Scotta Summersa (Cyklopa) i Madelyne Pryor (Marvel Girl). W filmie teoretycznie może być podobnie, bo Cable mógł przybyć z przyszłości. Nawet jeśli wątek pochodzenia Summersa nie zostanie poruszony wprost, to i tak spodziewam się jakiegoś easter egga albo ironicznej uwagi na ten temat rzuconej przez Deadpoola. Niewykluczone także, że twórcy w jakiś sposób nawiążą do Rumekistanu, którego Cable jest prezydentem.

Ten nastolatek jest głównym powodem wszelkich filmowych motywacji Cable’a. Jego główną umiejętnością jest wytwarzanie ognia. Nie jest to jednak powtórka z Pyro; Firefist nie kieruje się chęcią niszczenia dla zabawy, ani nie jest marionetką Magneta, choć zdarza mu się wpadać w niekontrolowany szał ogniowy. Deadpool zdaje sobie jednak sprawę ze zdolności chłopca i tego, co może się stać, jeśli Russellem zajmie się Summers.

Interesująca jest także sama chęć Cable'a, by dopaść nastoletniego mutanta. Według niektórych przybysz z przyszłości jest swego rodzaju T-800, który musi zabić swojego Johna Connora, by uniknąć tragedii w przyszłości. To wydaje się całkiem ciekawą teorią, bo jeśli faktycznie Summers cofnął się w czasie z powodu dzieciaka, to cóż innego mógłby od niego chcieć?

Nowy dodatek do uniwersum, który może okazać się kluczowy dla ekipy X-Force. Neena to świetnia wyszkolona w posługiwaniu się bronią palną najemniczka. Do tego posiada gen X, który umożliwia jej wpływanie na prawdopodobieństwo różnych wydarzeń, a konkretnie zwiększanie czyjegoś szczęścia lub pecha. Po Domino należy więc spodziewać się efektownych strzelanin, w których jej przeciwnicy będą cierpieć na brak ostatniego naboju i fatalną celność.

Gratką dla każdego fana zapowiadają się jej dialogi z Deadpoolem. Już zwiastun zapowiada, że ta dwójka będzie sobie nawzajem dogryzać i przekomarzać się. Fajnie byłoby także zobaczyć rozbudowaną konfrontację granej przez Zazie Beetz postaci z Cablem.

Supermoc tego bohatera sprowadza się do wymiotowania żrącym kwasem. By zapanować nad swoim darem Zeitgeist nosi coś na kształt charakterystycznego zielonego kagańca, który ma chronić jego otoczenie. Trzeba przyznać, że o ile jego zdolności mogą się przydać, tak całość brzmi co najmniej śmiesznie. Trudno wątpić, by tak samo w którymś momencie pomyślał Deadpool, co zapewne wyrazi kąśliwą uwagą.

Ten mutant potrafi lokalizować i wykorzystywać energię elektromagnetyczną. Nie jest to oczywiście poziom Magneta, ale wystarcza do pokonania zwykłych przeciwników lub obrony przed nimi. Ponadto grany przez Terry’ego Crewsa bohater posiada umiejętność wpływania na procesy chemiczne w ludzkim mózgu, wywołując u rywala ból lub zmuszając go do snu. Bedlamowi w walce z pewnością pomoże także zaawansowana znajomość karate.

Ta postać może być kolejnym bardzo ważnym elementem w walce przeciw Cable’owi. Podobnie jak antagonista, Shatterstar potrafi podróżować w czasie. Co więcej, posiada także zdolność poruszania się między wymiarami. Shatterstar pochodzi z planety Mojoworld, gdzie został genetycznie predestynowany do roli niewolnika, a jego ciało zostało ukształtowane do gladiatorskich walk. Zakładam, że bohater Lewisa Tana razem z Colossusem będzie stanowił główną siłę mięśniową X-Force.

No dobra, to może nie jest postać z komiksów. Ani nie ma supermocy, a przynajmniej tak zdradza podczas rozmowy kwalifikacyjnej do grupy X-Force. Ale na pewno dostarczy nam kilku absurdalnych sytuacji i odrobiny śmiechu.

Z drugiej strony możliwe jest, że ten fragment zwiastuna to tylko gra. Sam Peter może tak naprawdę być Peterem Wisdomem. Ta postać w komiksach nie tylko jest wyśmienitym wywiadowcą, ale potrafi także wykorzystywać energię cieplną otoczenia do wytwarzania śmiercionośnych pocisków.

To oznacza, że w filmie znajdzie się także niewidzialna postać. Tu mamy tak naprawdę dwie możliwości. Niewidocznym superbohaterem jest ForgetMeNot, komiksowy członek X-Menów i X-Force. Ów dżentelmen potrafi być nie tylko niewidzialny, ale także niezapamiętywalny; wspomnienia dotyczące tej postaci po prostu znikają, dlatego Profesor X użył swoich mocy, by zmusić swój umysł do nieustannego przypominania o tym, że ktoś taki istnieje.

Umieszczenie ForgetMeNota w filmie wiązałoby się jednak z ciągłym zapominaniem przez resztę bohaterów, że ktoś taki istnieje. To mogłoby spowodować wiele zabawnych sytuacji, ale także być po prostu uciążliwe fabularnie i skutkować kiepskim efektem deus ex machina.

Drugim wyborem, i zapewne bardziej trafnym, jest Vanisher, znany również jako Telford Porter. Ten mutant, początkowo przeciwnik X-Menów, a następnie członek X-Force, potrafi znikać oraz teleportować się. Takie umiejętności z pewnością przydadzą się w walce z Cablem.