Kontynuacja Lśnienia coraz bardziej realna. Twórca Gry Geralda chce nakręcić drugą część kultowego filmu
Twórca Gry Geralda, Mike Flanagan, ponownie pragnie nakręcić ekranizację powieści Stephena Kinga. Tym razem reżyser ma chrapkę na adaptację nagrodzonej książki Doctor Sleep, będącą quasi-sequelem Lśnienia.
Mimo iż książka Kinga, Doktor Sen z 2013 roku, spotkała się z mieszanymi opiniami krytyków i czytelników, nie dziwi fakt, że historia w niej zawarta skłania do stworzenia jej ekranizacji. Po ogromnym sukcesie Lśnienia, która to produkcja zyskała miano filmu kultowego, było tylko kwestią czasu, aż ktoś zainteresuje się nakręceniem jej kontynuacji.
Flanagan jest jednym z lepiej zapowiadających się twórców horrorów.
Fakt, że reżyser jest żywo zainteresowany stworzeniem kontynuacji Lśnienia jest o tyle ekscytujący, że twórca wyspecjalizował się w gatunku kina grozy. Ma już na swoim koncie ekranizację powieści króla horrorów, Grę Geralda. A także kilka mniej popularnych pozycji przyprawiających o dreszcze: Zanim się obudzę czy Oculus.
Fabuła książki Doktor Sen skupia się na dorosłym życiu bohatera Lśnienia.
Dorosły już bohater wciąż nie może poradzić sobie z demonami przeszłości i traumą, którą przeżył za młodu. Mężczyzna przez długi czas błąka się po Ameryce, ostatecznie osiedlając się w niewielkim miasteczku New Hampshire. Udaje mu się odzyskać spokój ducha, dzięki pozytywnemu wykorzystywaniu swoich nadprzyrodzonych mocy. Mężczyzna pomaga schorowanym ludziom, niosąc im ulgę na łożu śmierci, dzięki czemu zyskuje tytułowy przydomek. Jego losy komplikują się jednak, gdy na swojej drodze spotyka tajemniczą grupę polującą na dzieci z podobnymi uzdolnieniami.
Reżyser nie kryje swojego zainteresowania dorobkiem Kinga.
Powieści, którymi najbardziej chciałbym się zająć to Doktor Sen i Historia Lisey. W obu przypadkach przemawia przeze mnie głęboka identyfikacja z bohaterami. Historia Lisey to świetna praca będąca piękną eksploracją małżeństwa. A któż nie chciałby zagłębić się z powrotem w świat Danny’ego Torrance’a? – komentował Mike Flanagan.
Doktor Sen nie jest jedną na najprzychylniej przyjętych powieści Kinga. Mimo to, jej kinowa wersja mogłaby nadać historii zupełnie nowego wymiaru. Flanagan znany jest bowiem z tego, że ze słabszych pozycji udaje mu stworzyć wartościowe produkcje i przekuć je w spory sukces. Podobnie sytuacja jawiła się z Grą Geralda, której to papierowa wersja spotkała się ze sporą krytyką, także wśród czytelników.
Pracę nad nową produkcją Flanagana może utrudnić fakt, że Akiva Goldsman został swego czasu wybrany przez Warner Bros. na scenarzystę ekranizacji właśnie tej powieści Kinga. Jednak wieści o produkcji ucichły po tym, jak napotkano problemy z wyborem reżysera.
Na razie informacje o stworzeniu Doktora Sen przez Mike’a Flanagana nie zostały oficjalnie potwierdzone.
