Fani Eurowizji krzyczą: „NIE ZGADZAMY SIĘ”. I skarżą TVP do sądu
Eurowizyjna afera ciągnie się już od wielu miesięcy, kiedy to pojawiły się nieścisłości odnośnie wyników preselekcyjnego konkursu, w którym ostatecznie wygrała Blanka. Fani prosili, aby TVP podała szczegółowe wyniki, lecz stacja nie zrobiła tego. Wielbiciele Eurowizji nie podarowali Telewizji Polskiej i skierowali sprawę do sądu.
Eurowizyjny koncert preselekcyjny dawno za nami, jednak pamiętamy, jakie było wtedy zamieszanie. Choć to Jann był wielkim faworytem, ostatecznie nasz kraj reprezentowała Blanka "Bejba" z piosenką "Solo". Posądzano TVP o ustawienie wyników, a wiele emocji budziły też powiązania Blanki z jurorem preselekcyjnego koncertu - Agustinem Egurrolą, który przygotował jej również taneczną choreografię. Fani Eurowizji i dziennikarze wystosowali nawet specjalny apel, aby TVP ujawniła wyniki szczegółowego głosowania, rozwiewając tym samym wszelkie wątpliwości.
Spór o Eurowizję powrócił. TVP zaskarżona do sądu.
Teraz temat eurowizyjnej afery wrócił. Wszystko za sprawą oświadczenia, które w czwartek wystosowali przedstawiciele polskiego oddziału OGAE, czyli stowarzyszenia Miłośników Konkursu Piosenki Eurowizji. We wpisie opublikowanym na oficjalnym instagramowym profilu serwisu Eurowizja. org poinformowano, że do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie złożono skargę na TVP. Fani konkursu zaskarżyli decyzję stacji o nieujawnieniu szczegółowych wyników ostatnich preselekcji.
W związku z otrzymaną w czerwcu decyzją dotyczącą odmowy udzielenia dostępu do informacji publicznej i ujawnienia szczegółowych wyników preselekcji "Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję" złożyliśmy 17 lipca skargę na decyzję TVP do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie
- tak brzmi oświadczenie OGAE.
Czytaj też: Eurowizja 2023: kto zwyciężył w konkursie?
"Nie zgadzamy się ze stanowiskiem nadawcy publicznego"
W dalszej części wielbiciele Eurowizji wyjaśnili, że decyzja o złożeniu skargi, została przez nich podjęta w trosce o przebieg kolejnych polskich preselekcji.
Nie zgadzamy się ze stanowiskiem nadawcy publicznego, który jako powód odmowy wskazał ochronę tajemnicy przedsiębiorstwa. W naszym odczuciu nie ma ku temu żadnych podstaw. Dlatego w trosce o wybór przyszłorocznego reprezentanta Polski na Eurowizję postanowiliśmy kontynuować wysiłki w sprawie transparentności wyników selekcji.
Czekamy na rozwój tej sprawy.
Zdjęcie główne: Instagram/ Blanka
