8 ciekawostek dla Potteromaników z filmu "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć"

W tekście pojawiają się spoilery dotyczące filmu "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć".

Doskonale dobrana obsada to najmocniejszy punkt całego filmu. Rozbrajający Newt Skamander i jego późniejsza, urocza żona Porpentina Goldstein to tylko przystawka. Dalej mamy uwodzicielską Queenie i jej absztyfikanta z polsko brzmiącym nazwiskiem, Jacoba Kowalskiego.

Najjaśniejszą gwiazdą jest jednak Percival Graves grany przez Colina Farrella. To potężny, elegancki i bystry czarodziej. Najzdolniejszy z całego swojego pokolenia.

(Rowling przyznała poza kartami książki, że Dumbledore był zakochany w Grindelwaldzie, który w Nowym Jorku podszywał się pod Gravesa)

Tymczasem wystarczyła jedna scena Grindelwalda w wykonaniu Johny’ego Deppa, aby położyć całą ekskluzywność tej postaci. Na myśl przyszły role Szalonego Kapelusznika i nie mniej szalonego kapitana Sparrowa, ale na pewno nie bezwzględnego czarnego charakteru.

Pomyśleć, że z Deppem będziemy musieli się parać przez (prawdopodobnie) kolejne cztery filmy…

Obskurusy to krążąca po świecie czarna magia, która przejmuje kontrolę nad młodymi czarodziejami, doprowadzając w końcu do ich śmierci. W filmie opanowała Credence’a - równać się z jego mocą nie mógł nawet Grindelwald.

W przeszłości obskurus mógł również "opętać" Arianę – młodszą siostrę Dumbledore’a.

Dumbledore i Grindelwald poznali się w Dolinie Godryka, a zgodnie z jedną z teorii to właśnie Arianna miała bardzo zainteresować przyszłego mistrza czarnej magii, bardziej niż Albus.

Zgodnie z książkowymi informacjami, po ataku mugolskich chłopców Arianna nie potrafiła kontrolować swojej mocy, a rodzice nie pokazywali jej światu zewnętrznemu. Nie trafiła do Hogwartu, a sąsiedzi nie wiedzieli nawet o jej istnieniu. Pewnego dnia ze zdenerwowania zabiła nawet swoją matkę – Kendrę.

Właśnie tym zdenerwowaniem mógł żywić się obskurus, co z kolei przyciągnęło Grindelwalda, który pod przykrywką przyjaźni z Dumbledorem chciał badać Ariannę. W czasie jednej z kłótni pomiędzy mężczyznami dziewczynka została trafiona zaklęciem i zginęła. Nie wiadomo, który z czarodziejów bezpośrednio za to odpowiada.

W czasie przesłuchania Newta dowiadujemy się zaś, że przeciwko jego wyrzuceniu z Hogwartu opowiadał się ówczesny nauczyciel transmutacji - właśnie Dumbledore. Być może dostrzegł on wówczas zainteresowania Newta w kierunku pomocy ludziom opętanym przez obskurusy, co pomogłoby mu w zrozumieniu sytuacji swojej zmarłej siostry.

W świecie Harrego Pottera prawie każde zaklęcie było głośno wypowiadane. Magia niewerbalna była zaś zarezerwowana jedynie dla najpotężniejszych czarodziejów takich jak Dumbledore czy Voldemort. W "Fantastycznych zwierzętach..." jest zupełnie inaczej - trudno usłyszeć jakiekolwiek zaklęcie.

Czyżby w czasie prawie 70 lat jakie dzielą obie opowieści magia tak mocno poszła do tyłu?

Odpowiedz jest inna. W Hogwarcie używało się zaklęć werbalnych ponieważ Harry i spółka dopiero uczyli się magii. Tymczasem już na szóstym roku na lekcjach Obrony Przed Czarną Magią każdy z uczniów przechodzi kurs zaklęć niewerbalnych. Można więc zakładać, że po zdaniu Owutemów (Okropnie Wyczerpujące Testy Magiczne - czarodziejska matura zdawana na koniec siódmego roku) zaklęcia niewerbalne to dla większości fraszka (Naistily Exhausting Wizarding Test - NEWTS, po polsku fraszki).

Brytyjczycy mają swoje Ministerstwo Magii, a Amerykanie mają MACUSĘ, której budynek wznosi się w samym centrum Nowego Jorku. Budynek jest gargantuiczny i podobnie jak w sali jadalnej Hogwartu, tak i tam nie ma sufitu, a zamiast niego hen wysoko krążą chmury.

Poniżej widzicie Panią Prezydent MACUSY, na gremium przedstawicieli wszystkich krajowych organizacji czarodziejskich. Widać tam, że czarodzieje organizują się także w Azji i Afryce.

Jedna z sal MACUSY. Wydaje się kojąca, podczas gdy naprawdę wciąga ludzi w swoje sidła, kiedy ci się w swoje najlepsze wspomnienia.

Nazewnictwo to tylko jedna z różnic pomiędzy amerykańskimi, a brytyjskimi czarodziejami. Najważniejszą jest jednak stosunek do ludzi, którzy nie władają magią. W Wielkiej Brytanii czarodzieje byli ich ciekawi (patrz mugoloznawstwo) i zdarzało im się nawet wchodzić w interakcje. W Ameryce takiemu niemagowi od razu wymazano by wspomnienia.

Czarodzieje w USA używają także innej waluty - Dragotów, a nie Galeonów, Sykli i Knutów.

W jednej ze scen bohaterowie kłócą się o to która ze szkół czarodziejstwa jest lepsza - szkocki Hogwart, powstały w średniowieczu, czy może amerykański Ilvermorny, który założono dopiero w 17 wieku.

Więcej o Ilvermorny możecie przeczytać TUTAJ.

W swojej przepastnej walizce Newt przechowuje zdjęcie Lety Lestrange, z którę kiedyś prawdopodobnie coś go łączyło. W książkowej sadze to nazwisko ma jednak bardzo niemiłe konotacje. Bellatrix Lastrange to bowiem jedna z głównych pomocnic Voldemorta.

Można przypuszczać, że Leta była spokrewniona z Rudolphusem - mężem Bellatrix. Lestrange'owie to zaś bardzo stary ród - jeden z 28 o czystej krwi (podobnie jak Blackowie).