Boseman, Connery, Van Halen, Demarczyk, Pszoniak... Te wielkie gwiazdy pożegnaliśmy w 2020 roku

Bez wątpienia mijający rok był dla wielu z nas wyjątkowo trudny, zwłaszcza dla tych, którzy sami doświadczyli objawów zakażenia COVID-19 i tych, których bliscy przegrali walkę ze śmiercionośnym wirusem. Pandemia nie ominęła również świata kultury i rozrywki — podobnie zresztą jak inne przykre zdarzenia losowe, które uszczupliły grono podziwianych przez nas gwiazd. Zatrzymajmy się jeszcze na chwilę przed sylwestrowym szaleństwem (o ile za takie można uznać wieczór przed telewizorem i z Netfliksem) i wspomnijmy krotko tych, którzy odeszli w 2020 roku.

To była chyba najbardziej niespodziewana śmierć minionych 12 miesięcy: mimo że amerykański aktor i producent filmowy (znany m.in. z takich tytułów jak „Czarna pantera”, „Avengers”, „Ostatni gwizdek” czy „21 mostów”) już od 2016 roku zmagał się z nowotworem, jego odejście było dla fanów szokiem. Gwiazdor zmarł 28 sierpnia 2020 roku w wieku zaledwie 43 lat.

Laureat Oscara, BAFTA i Złotego Globu i pierwszy gentleman światowego kina — Sean Connery na stałe zapisał się w historii międzynarodowej kinematografii za sprawą genialnych ról m.in. w takich filmach jak „Nigdy nie mów nigdy” (jako agent 007, w którego wcielił się zresztą aż siedmiokrotnie), „Imię róży”, „Indiana Jones i ostatnia krucjata”, czy „Nietykalni”. Aktor zmarł 31 października 2020 roku w wieku 90 lat.

Włoski kompozytor napisał muzykę do ponad 500 filmów — w tym do takich słynnych kinowych przebojów jak „Frantic”, „Dawno temu w Ameryce”, czy „Nienawistna ósemka”. Nagrodzony dwoma Oscarami muzyk zmarł 6 lipca 2020 roku w wyniku powikłań po ciężkim wypadku. Miał 91 lat.

Legenda NBA i autor scenariusza nagrodzonej Oscarem animacji „Droga koszykówko”. Uwielbiany przez miłośników sportu i kina Bryant przez 20 lat grał w barwach drużyny Los Angeles Lakers.  Zginął tragicznie 26 stycznia 2020 roku w wyniku katastrofy helikoptera, którym podróżował w towarzystwie córki. Miał 41 lat.

Wybitny kompozytor, dyrygent i autor muzyki filmowej („Katyń”, „Rękopis znaleziony w Saragossie”, „Demon”), którego „The Guardian” okrzyknął w 2012 r. „najprawdopodobniej największym żyjącym polskim kompozytorem”. Artysta zmarł 29 marca 2020 roku w wieku 87 lat.

Aktor teatralny i filmowy, który grał m.in. w filmach Andrzeja Wajdy („Wesele”, „Danton”), Jerzego Kawalerowicza („Austeria”) i Janusza Morgensterna („Mniejsze zło”). Zmarł w wieku 78 lat 19 października 2020 roku po przegranej walce z nowotworem.

Pierwsza dama polskiej piosenki — obdarzona charakterystyczną barwą głosu i niezwykłą charyzmą sceniczną, przez lata związana z krakowską „Piwnicą pod Baranami”. Jej interpretacje „Karuzeli z madonnami” i „Grande Valse Brillante” przeszły do historii polskiej poezji śpiewanej. Demarczyk zmarła 14 sierpnia 2020 roku w wieku niespełna 80 lat.

* Zdjęcie główne: Chadwick Boseman w filmie „Ostatni gwizdek”/mat.pras.