Do HBO GO niemal od początku istnienia przypięto łatkę najsłabszego jakościowo serwisu VOD, który znaczną większość swoich klientów przyciąga doskonałymi produkcjami. Było tak m.in. z powodu braku jakiejkolwiek możliwości choćby czasowego pobierania filmów i seriali na dysk. Na szczęście HBO wreszcie postanowiło pójść z duchem czasu.
Rywalizacja serwisów VOD coraz wyraźniej wchodzi w decydującą fazę. Netflix, Disney+, Apple TV+ oraz Amazon Prime Video coraz mocniej zbroją się do globalnej ofensywy i wzajemnej rywalizacji. Udział bierze w niej oczywiście również HBO, które pod względem jakości produkcji w oczach wielu plasuje się na najwyższej pozycji. Firma stoi jednak przed swego rodzaju technologicznym dylematem. Z jednej strony już ogłosiła powstanie HBO Max, a z drugiej nie może tak zupełnie zrezygnować z już istniejących HBO GO i Now.
Zwłaszcza, że w kontekście HBO GO można było często słychać narzekania na słabą jakość obrazu, brak możliwości szybkiego przewinięcia w przód, awaryjność i przede wszystkim brak możliwości pobierania plików. To w dzisiejszych czasach właściwie obowiązek i widać to po ofercie nowych platform streamingowych.
Dlatego wszystkich klientów HBO GO ucieszy, że serwis właśnie prowadził tryb offline. Jest jedno „ale” - mogą z niego korzystać tylko posiadacze smartfonów z Androidem.
Potwierdzenie tej informacji znajdziemy na oficjalnej stronie Help Center HBO GO. Można tam przeczytać, że serwis obsługuje funkcję pobierania treści na smartfony i tablety z systemem operacyjnym Android 5.0 lub nowszym. Można pobrać do 25 treści, żeby obejrzeć je offline. Korzystanie z nowej funkcji aplikacji jest stosunkowo proste. Nad listą ikonek pokazujących możliwe do wyświetlenia odcinki znajduje się teraz przycisk „Pobierz odcinki” z charakterystyczną ikonką strzałki skierowanej do dołu. Po jego wciśnięciu pojawia się komenda „Kliknij w odcinek do pobrania”, a ikony Play na poszczególnych epizodach zostają zamienione właśnie w strzałkę do dołu.
HBO nie daje możliwości bezpośredniego wyboru jakości pobranego serialu. Na kilku próbach miałem okazję przekonać się, że szybkość pobierania przynajmniej na ten moment jest wolniejsza od tego, co oferuje Netflix. Pozostaje mieć nadzieję, że w przyszłości zostanie to usprawnione, a aktualizację aplikacji HBO GO otrzymają też posiadacze telefonów z systemem iOS. Po zakończeniu procesu użytkownik otrzymuje powiadomienie, że może rozpocząć oglądanie w ciągu 30 dni od pobrania. Po upływie 48 godzin od rozpoczęcia seansu ściągniętego odcinka nie będzie można dłużej oglądać. Pobrane epizody znajdują na liście dostępnej przez kliknięcie ikony w lewym górnym rogu ekranu.
- Czytaj także: Norweski serial science fiction od HBO? „Przybysze” udowadniają, że to połączenie może dać absolutnie doskonałe rezultaty.